Zrywają beton, płytki i sadzą w tym miejscu drzewa
- W ścisłym centrum miasta szukamy miejsc, gdzie drzewa można posadzić w gruncie. To wyzwanie, bo szukamy ich pod betonem. Gdzie to możliwe, zastępujemy go zielenią - kontynuację rozpoczętej rok temu misji zazieleniania starówki zapowiada Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej. To część planu zazieleniania miasta, konsekwentnie realizowanego przez miejską spółkę. Podczas gdy ozdobne wiśnie na ul. Żeromskiego i szkarłatne głogi przy kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej coraz głębiej zapuszczają swoje korzenie, kolejne drzewa zastępują beton, płytki chodnikowe i kostkę brukową w miejscach, w których roślinności nie planowano lata temu, ale pozwala na to podziemna infrastruktura.
Kwitnie na różowo
W ubiegłym tygodniu pracownicy ZGK młode drzewa posadzili w dolnej części ul. Kupieckiej. Od klubu X-Demon i ZUS-u po skwer przy zbiegu ulic Dąbrowskiego i Batorego dotychczasowe płytki ustąpiły miejsca 40 „młodziakom”. - Są to głogi odmiany Paul’s Scarlet. Ta odmiana idealnie nadaje się do sadzenia w miastach i bardzo ładnie kwitnie pełnymi różowymi kwiatami - informuje ogrodnik miejska Agnieszka Kochańska.
W górnej części ulicy Kupieckiej, nieopodal dawnego sklepu „Goplany”, również udało się wygospodarować miejsca na nowe drzewa. Zadanie nie było łatwe. Sadzenie drzew do gruntu w zurbanizowanej przestrzeni jest utrudnione przez już istniejącą podziemną infrastrukturę i wymaga precyzji. Miejsca wyznacza geodeta. Tu dodatkowo w grę wchodziły potencjalne kolizje - dostęp do okolicznych bram i podwórek musi mieć m.in. straż pożarna i śmieciarki. Pracownicy ZGK w górnej części Kupieckiej posadzą dziewięć głogów.
- Z uwagi na podziemną pajęczynę mediów drzewa posadzimy w centralnej części ulicy. Musieliśmy tylko przestawić ławki i donice - wyjaśnia K. Sikora. - Dawno temu też rosły tu głogi - dzieli się ciekawostką A. Kochańska. - Dwa przedwojenne okazy zachowały się w tym miejscu do dziś, rosną po dwóch stronach ulicy, tuż przy kamienicach.
Dla ludzi, owadów i ptaków
To nie koniec zielonych nowinek. Drzewa zostały już posadzone po jednej stronie ul. Drzewnej, teraz pojawią się po drugiej. Na wysokości poradni psychologiczno-pedagogicznej ulicę ozdobi sześć młodych grusz drobnoowocowych w odmianie Chanticleer, odpornej i dobrze radzącej sobie w miejskich warunkach i w niewielkich przestrzeniach. Również przy Wieży Głodowej, po obu stronach ul. Krawieckiej, pracownicy ZGK posadzą cztery drzewa. Te wszędzie będą miały towarzystwo, np. w dolnej części ul. Kupieckiej już posadzono odporną na susze i wysokie temperatury, kwitnącą na biało odmianę pięciornika krzewiastego, górną ozdobią krzewy zimozielonej kaliny wawrzynolistnej.
Zieleń, która zaczyna pojawiać się w wybrukowanym centrum miasta, będzie miała duży wpływ na jakoś życia mieszkańców i klimat miasta, stanie się też bazą pokarmową dla owadów i ptaków. To dlatego miasto i ZGK „grają w zielone”. - Każdy odzyskany kawałek ziemi, na którym możemy posadzić rośliny, jest dla nas cenny - zapewnia szef miejskiej spółki.
(el)