Oświatowa sesja nadzwyczajna trwała godzinę
A właśnie sprawa naboru do placówki wywołała gorącą dyskusję podczas sesji przed dwoma tygodniami. Radni żądali zwołania debaty oświatowej i nie wstrzymywania naboru do szkoły.
O ile przed dwoma tygodniami sala sesyjna pełna było emocji, to podczas sesji nadzwyczajnej było spokojnie. Radni mieli rozpatrzyć skargę uczniów i nauczycieli szkoły na działania prezydenta. Szkopuł w tym, że prezydent Janusz Kubicki tydzień wcześniej ogłosił, że nabór będzie przeprowadzony.
- To po co się spotykamy, skoro nie ma problemu? – głośno zastanawiał się radny Andrzej Bocheński.
Chyba podobnego zdania musieli być uczniowie ZST, którzy przed dwoma tygodniami stawili się dużą grupą a tym razem nie przyszli na sesję.
Jednak szefowa komisji rewizyjnej Bożena Ronowicz uważała, że skarga powinna być rozpatrzona.
Po godzinie radni przyjęli skargę. Nie niesie ona żadnych konsekwencji prawnych.
(tc)