LUG stawia nową fabrykę w Nowym Kisielinie
Jeszcze kilka dni wcześniej był w Brazylii. We wtorek pojawił się w parku przemysłowym w Nowym Kisielinie.
- Słyszałem, że nie zdążył pan zobaczyć słynnego karnawału w Rio, który się właśnie kończył? – pytam prezesa.
- Ważniejsze było spotkanie z wnukami – ze śmiechem odpowiada prezes.
- W Brazylii byliśmy w interesach. W Rio, spędziliśmy tylko jeden dzień, ale słynną plażę Copacabana zdążyliśmy odwiedzić – dodaje Iwona Wtorkowska, szefowa rady nadzorczej spółki.
- Dzieci przedsiębiorców wyemigrowały do Ameryki Południowej – dalej dopytuję.
- Nie wyemigrowały. Reprezentują tam interesy firmy – odpowiada prezes Wtorkowski. – Nasze produkty sprzedajemy w 55 krajach na całym świecie. W Islandii, Korei, Nowej Zelandii, Australii i właśnie Brazylii. To bardzo obiecujący rynek. Ale fabrykę mamy tylko jedną. W Zielonej Górze.
Brazylia, wielki rynek
Wtorkowscy z Brazylii do Europy lecieli 13 godzin. Tam jest lato, u nas, we wtorek, też ładnie świeciło słońce. Na budowie pojawiły się również inne brazylijskie akcenty. Do atu erekcyjnego, który trafił w fundamenty fabryki, dołączono m.in. zdjęcie zarządu fabryki i pieniądze: euro, złotówki i… brazylijskie reale.
LUG Light Factory, producent opraw oświetleniowych, to dzisiaj jedna z największych zielonogórskich firm. Zatrudnia 400 osób i ma 120 mln zł rocznych obrotów. Firma nastawiona jest na produkcję nowoczesnych, energooszczędnych systemów oświetleniowych w systemie led. To w Zielonej Górze zaprojektowano oświetlenie zainstalowane na lotniskach we Frankfurcie nad Menem i Kopenhadze oraz drugą nitkę metra w Warszawie.
- Szacuje się, że ok. 20 proc. światowego zużycia energii przypada na oświetlenie. Stąd tak duże zainteresowanie nowoczesnymi, oszczędnymi technologiami.
Działają w Polsce
- Oświetlenie Fosus Mall to również zasługa LUG-u – uzupełnił obecny na uroczystości prezydent Janusz Kubicki. – Serce rośnie, gdy się patrzy na takie inwestycje i takie firmy. Jestem dumny, że zielonogórzanie potrafią udowodnić, jak wiele potrafią i że mogą rywalizować z całym światem. Nie wszystko musi do Polski przychodzić gotowe z zewnątrz.
Prezydentowi wtórowali dwaj inni goście: europoseł Dariusz Rosati i prof. Andrzej Pieczyński, prorektor UZ ds. rozwoju. – Cieszę się, że tak nowoczesne firmy, ze swoimi laboratoriami, powstają obok naszego Parku Naukowo-Technologicznego – mówił prorektor.
W Nowym Kisielinie, w ramach wartego ok. 6 mln złotych przedsięwzięcia, powstanie nowoczesne centrum badawczo-rozwojowe z zespołem hal do produkcji elektroniki, w którym zatrudnienie znajdzie około 100 osób. Na 2,5 hektarowej działce stanie hala o powierzchni 3.500 mkw. Macierzysty zakład w Strefie Aktywności Gospodarczej jest trzy razy większy. I to stamtąd do Nowego Kisielina trafią najnowocześniejsze linie produkcyjne opraw w systemie lead, laboratoria i część załogi. Firma zakłada, że zatrudni ok. 50 nowych pracowników.
- Do Nowego Kisielina przeniesiemy najnowszą linię produkcyjną, którą testowaliśmy. Zamontowaliśmy ją na próbę. Tutaj, w nowym zakładzie będzie ich więcej. Zakładamy, że produkcja powinna się rozpocząć na przełomie września i października – opowiada prezes Wtorkowski. – Działkę też mamy dużą i w przyszłości zakład będzie można bez problemów rozbudować.
Rodzinna firma
LUG to rodzinne przedsięwzięcie Wtorkowskich zbudowane od podstaw. Firma powstała 25 lat temu. – Zaczynaliśmy w Łężycy. Później mieliśmy pomieszczenia przy nieistniejącej już Estradzie. Kolejny krok to hale, przy ul. Krętej, i wreszcie od siedmiu lat mamy swoją fabrykę, przy ul. Gorzowskiej. Teraz robimy kolejny krok – wylicza I. Wtorkowska.
Budowa nowej fabryki rozpoczęła się jesienią zeszłego roku. Z jednej strony widać zabudowania uniwersyteckich laboratoriów, z drugiej strony fabrykę Darstalu. Tuż obok do inwestycji szykuje się kolejna firma – BWK Logistic. W parku wciąż trwają prace przy budowie nowych dróg, chodników, oświetlenia i peronu kolejowego.
- To jest niezbędne, żeby strefa gospodarcza mogła prawidłowo funkcjonować. Jestem pewien, że to wszystko wypali i krok po kroku będzie coraz więcej inwestorów – komentuje prezydent Kubicki.
Tomasz Czyżniewski