Lumel zaprasza na wycieczkę

26 Wrzesień 2016
- Młodym i zdolnym chcemy pokazać, że w Lumelu można otrzymać interesującą pracę. Stąd idea dni otwartych w naszych obu zakładach – przekonywał dziennikarzy Dinesh Musalekar, prezes Lumel SA i Lumel Alucast Sp. z o.o.

Zielonogórski Lumel przetrwał upadek PRL. Firmy tej nie zmogły konwulsje transformacyjne oraz przekształcenia własnościowe. Od kilku lat, już pod hinduską banderą, stale zwiększa produkcję, regularnie zdobywając nowe rynku zbytu.

- W zeszłym roku zainwestowaliśmy ok. 2 mln euro w zakup nowoczesnych linii technologicznych dla naszego zakładu projektującego i produkującego ciśnieniowe odlewy, głównie z aluminium, ponad 1 mln euro wydaliśmy na zakup nowych urządzeń dla „starej” części Lumelu, tej zajmującej się projektowaniem i produkcją urządzeń pomiarowych  - krótko podsumował historię firmy D. Musalekar.

Produkty obu lumelowskich spółek obecne są na rynku niemieckim, brytyjskim oraz amerykańskim. Zarząd przygotowuje się do wejścia na rynek bliskowschodni oraz umacnia swoją obecność na rynku rosyjskim.

- Rynek polski to dla nas za mało. Mamy znacznie większe ambicje i możliwości. Lada moment zatrudnimy wysokiej klasy fachowca, w randze dyrektora sprzedaży, który będzie odpowiadał m.in. za naszą ekspansję na  tzw. rynkach rosyjskojęzycznych – poinformował szef Lumelu.

Planom rozwoju obu firm, zatrudniającym w Zielonej Górze ponad 600 osób, towarzyszy nowa polityka otwartości. Zarząd chce zerwać z aurą tajemniczości od kilku lat towarzyszącej Lumelowi, aby nie tylko jeszcze mocniej wrosnąć w miasto, ale także spopularyzować ideę podjęcia pracy zarobkowej właśnie tu, zamiast wyjeżdżać nawet do odległych krajów.  

- Młodzi i zdolni zielonogórzanie nie muszą wyjeżdżać. W Lumelu można otrzymać interesująca pracę, przeżyć zawodową przygodę w znakomitym zespole. Stąd idea dni otwartych w obu naszych zakładach – przekonywał dziennikarzy Dinesh Musalekar.

Dni otwarte zaczną się 8 października, sobota, godz. 9.00. Potrwają do godz. 14.00.

Kto będzie mógł odwiedzić oba zakłady Lumelu, ten przy ul. Słubickiej 1 (teren Aktywności Gospodarczej, tzw. „Spalony Las”), oraz ten przy ul. Sulechowskiej 1 (naprzeciwko dworca PKP)?

- Zapraszamy rodziny naszych pracowników, moja żona i syn też będą, zapraszamy wszystkich zielonogórzan, zobaczcie, jak pracujemy i co robimy, odpowiemy na każde pytanie – zapewnia D. Musalekar.

Szczególnie interesująco zapowiada się wycieczka po nowym zakładzie ulokowanym przy ul. Słubickiej, tuż za obiektami urzędu celnego. Organizatorzy pokażą wydział konstrukcyjny, odlewnię z pełni automatyzowanymi maszynami i piecem szybowym, będzie można zobaczyć przemysłowy rentgen sprawdzający jakość gotowych już odlewów. Dla ciekawskich będzie wystawa produktów oraz stanowiska edukacyjne.

Organizatorzy mają tylko jedną prośbę – zakład podczas dni otwartych będzie normalnie pracował, dlatego trzeba będzie zachować szczególną ostrożność, bezpieczeństwo ludzi przede wszystkim, dlatego firma prosi, aby do zakładu, przy Słubickiej, nie przyprowadzać dzieci poniżej 6 roku życia.

Chętni będą mogli zwiedzić również drugi zakład należący do Lumelu, ten przy ul. Sulechowskiej. Tu będzie można zobaczyć nowoczesną linię do montażu elektroniki. Ciekawie zapowiadają się stanowiska do kontroli optycznej oraz testowania urządzeń. Również i tu zostaną przygotowane stanowiska edukacyjne oraz wystawa supernowoczesnych produktów.

Co ważne, organizatorzy zapewnią bezpłatny transport, który umożliwi zwiedzającym szybką podróż pomiędzy jednym i drugim zakładem. 

(pm)

Artykuły powiązane: 

Lumel szykuje tygrysi skok

- Po polsku potrafię powiedzieć tylko „dzień dobry” i „do widzenia”. Ale obiecuję, że do końca 2015 r. będę potrafił znacznie więcej – zapowiada prezes Lumelu, Dinesh Musalekar.

Lumel chce rozbudować fabrykę

- Szukamy dobrze położonej działki pod nowy zakład elektroniki, zeszły rok zakończyliśmy aż 19 proc. wzrostem sprzedaży – Dinesh Musalekar, prezes Lumelu nie ukrywa satysfakcji.