Ekspresowe tempo jubileuszowej sesji rady miasta
Trudno jednoznacznie stwierdzić, co odegrało decydującą rolę. Czy bardzo niskie ciśnienie atmosferyczne, czy też swoisty „kac” powstały po poprzedniej, nadzwyczajnej sesji, która zapewne przejdzie do historii zielonogórskiego samorządu jako wyjątkowo burzliwa. Fakt jest jednak faktem: wtorkowa, 50. sesja rady miasta przebiegła nie tylko w pogodnym, ale także ekspresowym tempie.
Pomimo dużego pakietu projektów uchwał, radni uporali się z programem sesji w niecałe trzy godziny, wywołując na koniec słowa autentycznego podziwu u Adama Urbaniaka, przewodniczącego rady.
Radni bez żadnych pytań i dyskusji przyjęli sprawozdanie z realizacji miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz z realizacji Miejskiego Programu Przeciwdziałania Narkomanii. Równie ekspresowo potraktowali ocenę stanu sanitarnego obiektów nadzorowanych przez Lubuskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Bez żadnych pytań przyjęli informację komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej o stanie i zakresie ochrony przeciwpożarowej miasta i powiatu zielonogórskiego.
Radni, projekt za projektem, głosowali praktycznie w milczeniu, zadowalając się kilkuzdaniowymi uzasadnieniami wygłaszanymi przez wiceprezydenta Krzysztofa Kaliszuka.
Senna sala ożywiła się przy omawianiu projektu uchwały zaprezentowanej przez radnego Grzegorza Hryniewicza, przewodniczącego miejskiej komisji oświaty.
- Ten projekt jest konsekwencją petycji napisanej przez nauczycieli i pedagogów z przedszkola nr 18. Autorzy petycji domagają się, aby nie doszło do przenosin tego przedszkola z ul. Jana z Kolna na ul. Moniuszki – tak Grzegorz Hryniewicz tłumaczył przyczyny powstania projektu.
Zanim padło pierwsze pytanie, A. Urbaniak wyraził wątpliwość wobec opinii prezydenta przygotowanej na podstawie zapisów projektu uchwały.
- Mówiąc szczerze, nie wiem, o co prezydentowi chodzi. W jednym punkcie swej opinii twierdzi, że projekt jest merytorycznie w porządku, by kilka akapitów dalej stwierdzić coś zupełnie odwrotnego. Nic z tego nie rozumiem – A. Urbaniak bezradnie rozłożył ręce.
Z wyjaśnieniami pospieszył wiceprezydent K. Kaliszuk: - Planujemy kompleksowo rozwiązać ten problem podczas majowej sesji rady miasta, dlatego proszę o zwłokę w tej sprawie.
Nieoczekiwane wsparcie otrzymał od radnej PiS, Bożeny Ronowicz, która przypomniała, że decyzja o odrzuceniu przenosin przedszkola nr 18 zapadła już podczas poprzedniej sesji rady miasta.
Przez dłuższy czas poszukiwano rozsądnego wyjścia z niewygodnej sytuacji. Jedni radni proponowali odrzucenie projektu uchwały, inni proponowali, aby głosować, ale tak, aby rada mogła podczas majowej sesji ponownie zająć się tą samą sprawą. Ostatecznie radni odrzucili petycję, tylko jedna osoba była „za”, jedna „przeciw”, sześciu radnych wstrzymało się od głosu, 16 radnych, choć obecnych, nie wzięło udziału w głosowaniu.
Warto jeszcze odnotować decyzję radnych o przyznaniu ok. 2 mln zł na adaptację boiska położonego za kompleksem zawodowych szkół budowlanych, przy ul. Botanicznej. Boisko zostanie przysposobione do wymagań futbolu amerykańskiego. Radni zdecydowali także o przekazaniu ok. 1 mln zł na prace przygotowawcze w nowej części cmentarza komunalnego.
W końcowej części sesji, radny Jacek Budziński, klub PiS, zaprotestował przeciwko domniemanym planom likwidacji dużego parkingu, na 100 pojazdów, w obrębie os. Pomorskiego. Zapytaliśmy o te plany prezydenta Janusza Kubickiego. – Dementuję, nie ma żadnych takich planów. Nie zlikwidujemy parkingów – podkreślił prezydent.
(pm)