Zastalik robi wsady na deptaku

2 Październik 2024
Tego jeszcze nie było! Bachusiki toczą po mieście beczki, układają bruk, leczą i piją, ale żaden z nich nie wykonywał wsadów do kosza. Aż do minionej soboty! Od tego dnia mamy 73. Bachusika - Zastalika.

To koszykarz ufundowany przez Stowarzyszenia Kibiców Basket Zielona Góra „Socios”. Właśnie kończy akcję życia - udany wsad do kosza w ostatniej sekundzie meczu. Hura! Wygraliśmy…

- Historia koszykówki w naszym mieście ma około 80 lat. Koszykówka to integralna część kultury Zielonej Góry. Postanowiliśmy dołączyć do innych instytucji i firm - mówił Ryszard Mazur, pomysłodawca Zastalika. - Bachusiki są atrakcją turystyczną. Łatwo jest do nich dojść. Tutaj w okolicy jest ich kilkadziesiąt. Na deptaku jest duży ruch i wszyscy mieszkańcy mogą Bachusika zobaczyć, nie muszą jechać do odległej od centrum hali sportowej.

Rzeźba to nie wszystko. „Socios” współpracują z klubem, któremu użyczyli twarz Zastalika. Znalazła się ona na koszulkach klubowych i na karnetach. - Inicjatorem takiego rozwiązania była prezes Katarzyna Marciniak - dodał R. Mazur. - Myślę, że w tym sezonie mamy najładniejsze koszulki w Polsce.

Czy Zastalik będzie dobrym duchem Zastalu?

- Mam nadzieję, że tak i obiecane pieniądze dla klubu się znajdą - Katarzyna Kaczmarek, jedna ze sponsorów figurki i główny akcjonariusz klubu, nie była rozmowna. Skupiła się na obserwacji małego zastalowca. Przed nią wiele wyzwań.

- Cieszę się, że szlak Bachusików powiększa się o 73. figurkę, podkreślającą winiarskie tradycje miasta i tradycje sportowe. Tutaj łączymy ruch społeczny z promocją miasta. Bardzo fajna inicjatywa. Dzięki Zastalowi miasto jest widoczne, skupia kibiców. Dziękuję państwu za ten pomysł. Liczę, że doczekamy się setnego Bachusika - komentował na gorąco prezydent Marcin Pabierowski.

W końcu zabrano się za odsłanianie rzeźby. R. Mazur, również z racji wzrostu, wspierał w tym głównych sponsorów: Ewę Zygmunt, Katarzynę Kaczmarek i Andrzeja Gołdykę, współwłaściciela kamienicy, na której Bachusik zawisł.

- Pod spodem jest tabliczka z nazwiskami sponsorów, później pojawi się kolejna - dodał Roman Komisarek ze stowarzyszenia „Socios”.

Autorem rzeźby jest Robert Tomak. Jego Bachusik wprost szybuje w kierunku kosza. - Nie jest statyczny. Bardzo mi zależało, żeby pokazać go w ruchu i to się chyba udało - opowiadał rzeźbiarz. Każdy może to sprawdzić. Bachusik Zastalik, nr 73, zamieszkał na ścianie kamienicy przy ul. Kupieckiej 23.

Jest trzecim Bachusikiem sportowcem. Pentathlonnikus, przedstawiciel pięcioboistów, siedzi na koniu przed halą w Drzonkowie, natomiast przed wejściem do CRS-u piłkę zagrywa siatkarz Hubertus Wagnerus. Ciekawe, kiedy Bachusik dosiądzie maszyny żużlowej?

(tc)