Mieć własne cztery kąty. Miasto buduje mieszkania
Marzeniem wielu osób jest posiadanie własnych czterech kątów. Albo chociaż wynajem, który nie pochłonie większości domowego budżetu. Dlatego zielonogórski magistrat zaangażował się w budowę mieszkań społecznych, m.in. przy ul. Suwalskiej. Te są już na ukończeniu, więc urząd miasta zorganizował spotkanie z osobami, które najdłużej, często po sześć, siedem lat czekają w kolejce mieszkaniowej. Zielonogórzanie spodziewali się rozmów technicznych, pesymiści gruszek na wierzbie, tymczasem otrzymali konkret: promesę na mieszkanie na powstającym osiedlu.
- Wybór należy do was, czy przyjmiecie naszą propozycję - mówił prezydent Janusz Kubicki. - To wy zdecydujecie, czy poczekacie jeszcze kilka miesięcy. To są już fizycznie przydzielone lokale, możecie pojechać i je obejrzeć. To nowoczesne budownictwo, przystosowane dla osób niepełnosprawnych, w ładnej okolicy, blisko lasu. Myślę, że każdy, kto otrzyma klucze do mieszkania, będzie z niego zadowolony. Uważam, że każdy zasługuje na własny dach nad głową.
Optymistyczne nastroje
Deklaracja prezydenta była dla niektórych sporym zaskoczeniem. - Jasne, że przyjmę tę propozycję! Czekam z dwójką dzieci na mieszkanie już wiele lat. To najlepszy prezent, jaki mogłam otrzymać dla rodziny w tym roku - mówiła nam Karolina Kondrat.
Podobne emocje przeżywała Aleksandra Długołęcka. - Bardzo mi się to podoba, to jak gwiazdka z nieba. Czekam z dziećmi już sześć, siedem lat, a teraz otrzymaliśmy szansę na nowy dom. Pół roku to niewiele, te parę miesięcy już mnie nie zbawi. W dodatku, jak się dostaje mieszkanie z rynku wtórnego, to często wymaga kapitalnego remontu, a tutaj dostaniemy od miasta lokal w dobrym standardzie - tłumaczyła pani Aleksandra.
- Jest super, my na pewno poczekamy - przekonywali nas Julia i Sebastian Nowakowie. - Myślę, że każdy, kto dzisiaj przyszedł na spotkanie, zgodzi się na propozycję prezydenta. To realna pomoc od miasta.
Inwestycja za 48 mln zł
Jak przebiega realizacja inwestycji przy ul. Suwalskiej? Zielona Góra stała się udziałowcem Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. To właśnie ta organizacja odpowiada m.in. za budowę czterech budynków, gdzie w przyszłości znajdą się 104 mieszkania z atrakcyjnym czynszem. Inwestycja jest szacowana na około 48 mln zł.
- Bardzo się cieszę z przedsięwzięcia, bo aż 85 proc. kwoty niezbędnej do realizacji projektu to bezzwrotne wsparcie z Funduszu Dopłat Mieszkaniowych - podkreślał prezydent Kubicki. - Stopień zaawansowania prac jest już znaczny, widać ściany bloków. Mieszkania będą oddane w tzw. formule pod klucz, czyli nie w stanie deweloperskim, ale od razu wykończone i gotowe do zamieszkania. Uważam, że będą świetnie służyły zielonogórzanom. Jestem z tego dumny, bowiem chyba po raz pierwszy miasto angażuje się w tak duże przedsięwzięcie mieszkaniowe.
W trzypiętrowych budynkach znajdą się kawalerki oraz mieszkania dwu, trzy i czteropokojowe o powierzchni od około 27 do blisko 70 mkw. - Dzięki temu swój nowy dom znajdą tutaj zarówno osoby samotne, jak i rodziny wielodzietne. Wokół budynków nie zabraknie zieleni i miejsc parkingowych. Powstanie także droga dojazdowa - poinformował Andrzej Szablewski, prezes SIM.
- To dopiero pierwsza z tego typu inwestycji, które zamierzamy zrealizować w Zielonej Górze. Będzie ich więcej - zapowiedział J. Kubicki.
Warto przypomnieć, że także w ramach SIM miasto zaangażowało się w powstające osiedle Leśny Dwór w okolicy ul. Foluszowej. W przyszłości może znaleźć się tam nawet 300 mieszkań społecznych. Z kolei przy udziale Komunalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego 112 lokali powstaje obecnie przy ul. Jagiellonki.
(md)