Ceny biletów do H2Ochla? Jest dobrze!

Miasto zorganizowało w sobotę na kąpielisku dzień otwarty dla mediów. Osoby odpowiedzialne za powstanie obiektu i przedstawiciele Exalo Drilling SA, która zrealizowała projekt, oprowadzili dziennikarzy po terenie H₂Ochla. Wszędzie można było zajrzeć i wszystkiego dotknąć. Runęło kilka mitów. M.in. ten, że budowa obiektu kosztowała 100 mln zł. - To nieprawda - dementował prezydent. - Koszt to 71,5 mln zł, z czego 29 mln pochodzi z Polskiego Ładu, a 42,5 mln zł z zasobów miasta.

Kolejny fake news mówił o tym, że ze ślizgawek zjeżdżamy na beton. - Zjeżdżalni jest siedem. Każda ma niewielki basen-hamownię, w którym kończy się zjazd. To bezpieczniejsze niż kończenie zjazdu w jednej wspólnej niecce - zapewnił radny Andrzej Bocheński, który monitorował postęp prac.

Trzeci mit dotyczył rozmiarów basenu dla młodzieży i dorosłych. Rzeczywiście, na zdjęciach z lotu ptaka mógł wydawać się mizerny. Tymczasem ma powierzchnię ponad 2 tys. mkw. - Dla porównania - baseny w CRS mają łączną powierzchnię 1 tys. 600 kw. - tłumaczył Robert Jagiełowicz, dyrektor MOSiR-u.

Basen to tylko jedna z atrakcji. Na gości będą czekać zjeżdżalnie, minipole golfowe, boiska (do plażowej siatkówki, piłki ręcznej), kort do padla, park linowy, tor przeszkód, wodne strefy zabaw dla dzieci z miękką nawierzchnią i plaża, na którą certyfikowany jasny piasek przyjechał z Nowogrodu. Będzie też restauracja, zaplecze sanitarne, przebieralnie, szafki depozytowe, prysznice.

- To świetne miejsce, na które Zielona Góra zasługuje - skomentował radny Filip Gryko. O kąpielisku trochę już wie, bo na potrzeby filmików, które prezentują wodne atrakcje H₂Ochli, występował w roli testera.

Kiedy otwarcie? - To zależy tylko od pogody. Na razie jest za zimno. Jak tylko zrobi się odpowiednio ciepło, uruchomimy kąpielisko - zapowiedział prezydent.

(ah)