- Będzie bieganie, dźwiganie, skakanie…
Po raz pierwszy miłośnicy crossfitu spotkali się w Zielonej Górze dwa lata temu, na stadionie żużlowym przy ul. Wrocławskiej. Przed rokiem rywalizacja odbyła się w hali CRS. Podobnie będzie teraz. Impreza rozpocznie się w piątek i potrwa do niedzieli (27-29 września). Zawodnicy będą rywalizować od rana do wieczora. W czym konkretnie? – Crossfit jest to trening funkcjonalny, o wysokiej intensywności i ciągłej zmienności – podaje definicję organizator. Co się za nią kryje? To, że zawodnik nie wie, czego się spodziewać. Ćwiczenia to autorski pomysł organizatorów imprezy. – Musimy wymyślać coś, co jest emocjonujące, gdzie są duże ciężary i coś, co jest fajne dla oka – dodaje R. Humiński.
Rywalizacja odbędzie się w dziesięciu kategoriach. Najlepsi powalczą w „elicie”. – Mamy lepszych zawodników niż w poprzednich edycjach. Będą trzy osoby, które startowały w nieoficjalnych mistrzostwach świata i siedem osób, które walczyły w nieoficjalnych mistrzostwach Europy – zaznacza organizator zmagań. Twarzami imprezy są czołowi polscy crossfiterzy: Gabriela Migała i Bronisław Olenkowicz, którzy wygrywali poprzednie edycje w Zielonej Górze.
By znaleźć się na liście startowej zawodów, trzeba było przejść kwalifikacje. W crossficie przepustki na zawody zdobywa się, nagrywając filmik z ćwiczeniami wskazanymi przez organizatora. – Może się zakwalifikować każdy. Organizator pokazuje treningi, które trzeba zrobić, nagrać je i wysłać swój wynik. Dzięki temu wyłoniliśmy 150 zawodników, którzy wystartują w Zielonej Górze – tłumaczy R. Humiński.
Zmagania nazywane są „bitwą o Europę”, ale mają także wymiar charytatywny. Dochód z imprezy zostanie przekazany na wyposażenie Centrum Zdrowia Matki i Dziecka.
(mk)