Dzieciaki zagrają tu w kosza

- Podkreślam, to będzie obiekt treningowy dla dzieci i młodzieży – zaznacza prezydent Janusz Kubicki. - W naszym mieście są setki dzieciaków, w różnym wieku, które trenują koszykówkę. Latem można pograć pod chmurką, jesienią i zimą trzeba już schować się pod dach, a wtedy na salach sportowych robi się bardzo ciasno. Koszykówka to przecież nie jest jedyna uprawiana przez zielonogórzan dyscyplina...

W poniedziałek, prezydent podpisał umowę na budowę nowej hali do koszykówki. Postawi ją Exalo Drilling S.A. i Hemet Sp. z o. o., przy ul. Amelii, vis-à-vis boisk piłkarskich. Inwestycja będzie kosztować ok. 12,7 mln zł, z czego 2 mln zł to dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Termin zakończenia budowy to październik przyszłego roku.

- Jeszcze w tym roku chcemy wykonać roboty ziemne, fundamenty. Reszta w przyszłym roku. W październiku 2018 r. będzie tu nowa hala do koszykówki – zapewnia Janusz Popiel z firmy Exalo Drilling. - Budynek będzie murowany, z płaskim dachem na kratownicach.

Rzut oka na projekt i... nowa hala wygląda imponująco! Wzorowana jest na budynkach koszykarskich akademii, jakie można zobaczyć w Europie. – Ta nasza, konkretnie, przypomina obiekty stojące w Hiszpanii – dodaje J. Kubicki. Ma dwie kondygnacje o łącznej powierzchni blisko 3,5 tys. mkw. W tej przestrzeni znajdą się trzy pełnowymiarowe boiska, oddzielone od siebie kotarami, szatnie, pomieszczenia dla sędziów, trenerów, lekarzy. Trzy boiska w prosty sposób można zmienić w jedno wielkie, na którym młodzi koszykarze wreszcie będą mogli rozgrywać mecze rangi finałowej.

- Do tej pory nie mogliśmy u nas organizować takich wydarzeń. Finał Mistrzostw Polski w Zielonej Górze? Marzenie... – przyznaje Robert Morkowski, były koszykarz Zastalu, obecnie generalny menedżer SKM Zastal. – Latami czekaliśmy na taką halę. Trenuje u nas ponad dwieście dzieci, korzystamy z kilku sal, m.in. przy ul. Wyspiańskiego, Urszuli, Prostej. Nie mieścimy się, z konieczności grupy treningowe są liczniejsze, w dodatku dzielimy te sale z innymi dyscyplinami. Jeśli będziemy mieć jeden obiekt tylko dla nas – bajka! Trzy boiska? W jednym dniu będziemy w stanie trenować wszystkie grupy, które będą mogły liczyć po 14-16 osób. I co ważne, nareszcie będziemy mogli zorganizować u nas finały. Do tej pory nie mieliśmy odpowiedniej sali. Ta przy Wyspiańskiego odpadała z racji wieku, wielkości, funkcjonalności.

A młodych zielonogórzan, którzy chcą trenować koszykówkę, przybywa. – W Zielonej Górze, dzięki sukcesom zawodników Stelmetu, trwa boom koszykarski. Obserwujemy takie zjawisko już na etapie przedszkola! – dodaje Damian Worchacz, menedżer Akademii Mistrzów Koszykówki  Minibasket. – Na zajęciach mamy ponad 100 dzieci, w wieku od 3 do 10 lat. Korzystamy z sal rozrzuconych po całym mieście, ćwiczymy nawet w Drzonkowie. Nowa hala będzie spełnieniem marzenia, bardzo się cieszymy, będziemy mogli wspólnie budować potęgę koszykarską Zielonej Góry – od przedszkola do seniora!

- Idealnie byłoby, gdyby każda dyscyplina sportowa w naszym mieście miała swój własny, profesjonalny obiekt. Sukcesywnie te marzenia realizujemy – cieszy się prezydent. – Mamy przecież halę lekkoatletyczną, tenisową, teraz postawimy koszykarską. I marzymy dalej. Teraz o hali do piłki nożnej...

(dsp)