Streamsoft stawia biurowiec
– Mieliśmy propozycję kupna działki w parku w Nowym Kisielinie, ale nam zależało na lokalizacji w centrum miasta - tłumaczył przed rokiem Dariusz Chojnacki, jeden z właścicieli firmy. –Budynek, niezależnie gdzie go postawimy i tak będzie kosztował ok. 10 mln zł. A my chcemy, żeby można było łatwo do nas dotrzeć. Nawet na piechotę lub rowerem. Zależy nam również, żeby zielonogórzanie kojarzyli, że jest taka firma Streamsoft i tutaj działa.
Miasto zyska, bo w miejscy walących się ruder stanie nowoczesny, zadbany budynek.
- Prace porządkowe rozpoczęliśmy w zeszłą sobotę. Zanim przystąpimy do budowy trzeba zniwelować teren, ogrodzić go i zburzyć stare, niszczejące zabudowania – opowiada Cezary Miadziołko, współwłaściciel firmy. – Plan jest taki, że do 15 sierpnia powinniśmy się przeprowadzić do budynku i mieć wszystkie pozwolenia na użytkowanie.
Ten termin jest ważny, bo już w wrześniu Streamsoft odnotowuje powakacyjny wzrost sprzedaży. Wtedy nie będzie czasu na przeprowadzki.
Streamsoft działa od ponad 25 lat. To zielonogórska firma założona przez naukowców, wówczas Wyższej Szkoły Inżynierskiej. Dziś ze stworzonych w Zielonej Górze rozwiązań informatycznych codziennie korzysta ok. 80 tys. firm produkcyjnych, handlowych i usługowych. To m.in. programy dla małych firm i biur rachunkowych: Ala, Ewa, Agata, Iza. To również systemy ERP do zarządzania średnimi i dużymi firmami: Streamsoft Prestiż i Streamsoft Verto oraz oprogramowanie w chmurze - Firmino.pl.
Znajduje się w pierwszej dziesiątce największych tego typu firm w Polsce W Zielonej Górze ulokowana jest centrala firmy, która ma swoje oddziały również w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie. W sumie zatrudnia ok. 150 osób. W zielonogórskiej centrali pracuje ok. 120 specjalistów.
Nowa siedziba ma przyciągać młodych ludzi. Kto przyjedzie rowerem, będzie miał do dyspozycji natryski i przebieralnię. Na parterze będzie kawiarenka dla pracowników i gości. Praca odbywać się będzie w niewielkich pomieszczeniach, w specjalnych zespołach. Ważne też będzie zagospodarowanie przestrzeni wspólnej, gdzie programiści będą mogli odpocząć i przemyśleć swoje zadania. Takie były plany.
- Zrobiliśmy pewną korektę. Nasi nie chcą pracować w dużych, otwartych salach. Uważają, że lepsze są niewielkie pomieszczenia dla zespołów liczących ok. sześciu ludzi. Dlatego trochę zmieniliśmy układ pomieszczeń – zdradza C. Miadziołko. Pomieści ok. 150 osób. Inwestycja pochłonie ok. 7 mln zł.
Budynek stawia zielonogórska firma PERBUD, które obecnie również rozbudowuje hotel Ruben i stawia domy na os. Mazurskim.
(tc)