Rada sołecka pyta – prezydent odpowiada
Przed dwoma tygodniami prawie przez całe spotkanie w szkole podstawowej w Starym Kisielinie członkowie rady sołeckiej pilnie notowali pytania na arkuszu z brystolu. Na końcu spotkania przewodniczący rady sołeckiej Kazimierz Poniatowski przemaszerował przez całą salę z plakatem w dłoni. – Oczekujemy odpowiedzi pana prezydenta na łamach „Łącznika Zielonogórskiego” – mówił Poniatowski wręczając brystol prof. Czesławowi Osękowskiemu, szefowi zespołu ds. połączenia miasta z gminą. Dokument zawiera 15 punktów napisanych ręcznie czerwonym mazakiem.
Zgodnie z obietnicą publikujemy odpowiedzi prezydenta.
1. Postulujemy o odpowiedź na niżej wymienione wątpliwości.
2. Po połączeniu środki budżetu gminy w wysokości 60 mln w tym 7 mln zł środków własnych na inwestycje zostaną przeniesione do budżetu miasta. Czy miasto przewiduje jakąś formę kontroli nad planowaniem i wydatkowaniem tych środków przez mieszkańców byłej gminy. Chodzi o reprezentację w radzie miasta.
5. Czy zarządzający miastem zdają sobie sprawę, że 18.000 ludzi pozbawiają samorządu czyli realnego wpływu na warunki zamieszkania i wszelkiej działalności.
- Nie pozbawiamy ani samorządu, ani realnego wpływu na warunki zamieszkania. Faktem jest, że będzie mniej radnych, ale nadal będą tu wybierani. Stworzymy osobny okręg wyborczy obejmujący teren gminy, w którym wybierać się będzie pięciu radnych. Nadal będą reprezentować swoich wyborców. Czy w tej chwili np. Zielona Góra nie ma samorządu? Wychodząc jednak naprzeciw obawom mieszkańców gminy przygotowuję kilka propozycji. Po pierwsze dzięki Funduszowi Integracyjnemu, a w Starym Kisielinie do 2019 r. będzie to w sumie ok. 9,5 mln, mieszkańcy będą mieli bezpośredni wpływ na warunki życia, decydując jakie zadania mają być finansowane z Funduszu. Pracujemy również nad rozwiązaniem, gwarantującym bezpośredni wpływ na decyzje rady dotyczące obecnej gminy. Zapiszemy je w Kontrakcie Zielonogórskim. A gwarantem dotrzymania zobowiązań będą sami mieszkańcy. Mogą odpytywać kandydatów na radnych, czy dotrzymają zobowiązań zawartych w porozumieniu. I zadecydują, czy chcą wybrać kogoś, kto ich ni będzie chciał dotrzymać.
3.Obecnie na terenie gminy działa dużo organizacji społecznych takich jak: Stowarzyszenia, rady Sołeckie, Koła Gospodyń itp. W budżecie gminy są środki na wspomaganie tej działalności. Czy miasto przewiduje po połączeniu zapewnienie środków na ten cel.
- Zarówno w alfabecie połączeniowym, który był publikowany w pierwszym numerze „Łącznika Zielonogórskiego” jak i podczas spotkania na Uniwersytecie Zielonogórskim, zapowiedziałem, że po połączeniu środki na ten cel zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie.
4. Sprawa OSP. Czy miasto po połączeniu zamierza przeznaczyć środki na utrzymanie tej działalności społecznej tak ważnej obecnie dla mieszkańców gminy.
- Jestem fanem Ochotniczych Straży Pożarnych. Bardzo mi się podoba ta instytucja. Zostanie utrzymana i będzie otrzymywała wsparcie finansowe.
6. Czy tabliczki „Strefa Miejska Taxi” zostaną przeniesione na granice gminy.
Miasto ma taką możliwość, ale tak szczegółowe rozwiązania wymagają konsultacji również z taksówkarzami, prowadzącymi prywatny biznes. Bez rozmów z ich przedstawicielami nie można jednoznacznie stwierdzić, że tablice zostaną przeniesione. Ja jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, w odniesieniu do miejscowości leżących tuż za rogatkami miasta.
7. Oświata. Czy po połączeniu zostaną zachowane wszystkie placówki szkolne i przedszkolne finansowane obecnie przez gminę.
- Tak. Zostaną zachowane.
8. Obecnie gmina finansuje świetlice wiejskie czy po połączeniu będą na to środki?
- Tak.
9. Co z dowozem dzieci do szkół za który obecnie płaci gmina.
- Zostanie utrzymany.
10. Co z ośrodkiem zdrowia działającym obecnie na terenie gminy.
- Czemu mielibyśmy go likwidować, jeżeli jest potrzebny mieszkańcom.
11. Czy po przyłączeniu gminy do miasta otrzymam dotację z tytułu posiadania ziemi rolnej.
- Rolnicy w mieście również otrzymują dopłaty.
12. Kiedy zostanie przedstawiony konkretny plan połączenia z określeniem skutków dla obu stron.
- Uważam, że nasza propozycja jest spójna i konkretna. Wymaga jednak pracy nad szczegółami. Stąd konsultacje i spotkania na wsiach. Stąd propozycja wypracowania Kontraktu Zielonogórskiego. Jednak żeby dobrze zdiagnozować wszystkie problemy i znaleźć rozwiązania trzeba na ten temat rozmawiać. Zakładam, że Kontrakt Zielonogórski będzie gotowy na przełomie 2013/2014 r.
13. Jaka jest gwarancja spełnienia obietnic i kto je zagwarantuje?
- Mówiłem o tym już przy punkcie 5. Dla mnie najważniejszym gwarantem są mieszkańcy. Jeżeli dopracujemy porozumienie i na jego podstawie zagłosujemy w referendum, to nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł się z takiego kontraktu wycofać. W życiu publicznym będzie skończony.
14.Jak wpłynie na budżet miasta obiecane obniżenie podatków po połączeniu.
- Ewentualne straty są nieistotne w porównaniu z korzyściami płynącymi z funkcjonowania większego organizmu. Jeżeli w Funduszowi Integracyjnemu uzyskamy dodatkowe 100 mln zł, to dzięki nim ściągniemy kolejne środki z innych projektów. Może to będzie kolejne 100 mln zł, lub więcej.
15.Czy są wykonane symulacje skutków połączenia pod względem rozwoju aglomeracji.
- Tak. Pracujemy nad tym. Trzeba jednak pamiętać, że w tej chwili nie wiemy jeszcze jaki będzie budżet Unii Europejskiej i jak to wpłynie na rozwój Polski, a co z tym idzie naszego regionu.