Zielona Góra ugości repatriantów z Ukrainy

16 luty 2015
- Nasi rodacy cierpią, uciekli z terenów objętych wojną. Oby nikt z nas nie znalazł się w równie tragicznej sytuacji. Naszym obowiązkiem jest nieść im pomoc – deklarował wyraźnie wzruszony prezydent Janusz Kubicki.

Prezydent Janusz Kubicki zwrócił się w ostatni piątek, podczas sesji rady, o zgodę rady miasta na przyjęcie i osiedlenie, na koszt miasta, jednej polskiej rodziny, która objęta została akcją ewakuacyjną rządu polskiego z objętych wojennymi działaniami wschodnich obwodów Ukrainy.

Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały: „Mając na względzie poczucie odpowiedzialności za losy osób polskiego pochodzenia i ich rodzin w tak skomplikowanym okresie ich życia – celowe jest, aby władze samorządowe włączyły się do działań rozpoczętych przez polski rząd i organizacje humanitarne i przyjęły do swojej społeczności jedną rodzinę tak ciężko doświadczoną okrucieństwem wojny”.

Miasto zobowiązało się do zapewnienia jednej polskiej rodzinie mieszkania i pomocy materialnej ze środków MOPS-u. Kto konkretnie skorzysta z pomocy Zielonej Góry? O tym zadecyduje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które jest koordynatorem całej akcji. 

- Osobiście dziękuję prezydentowi Kubickiemu za tę inicjatywę. Oglądając telewizyjne relacje z terenów objętych walkami, sam pomyślałem o organizacji takiej pomocy, ale u mnie skończyło się tylko na pomyśle – podkreślił Adam Urbaniak pełniący funkcję jednoosobowej rady miasta.

(pm)