Żar biegaczy nie odstraszył!
Dziewiąta edycja była połączona z jubileuszem 100-lecia policji, stąd na parkingu za Centrum Rekreacyjno-Sportowym można było spotkać mundurowych, którzy opowiadali o swojej pracy. Pojawili się też żołnierze, którzy dawali militarne wskazówki najmłodszym. Nie zabrakło koszykówki, w wydaniu streetballowym, ale największym magnesem były biegi na 5 i 10 km. Na krótszym dystansie najlepszy był Przemysław Wurst, który wygrał z czasem 18 min. i 25 sek. „Dychę” najszybciej przemierzył Adam Marysiak (36:40). – W lesie było przyjemnie, bo trochę powiewało. Moim zdaniem pogoda była najłaskawsza spośród dotychczasowych edycji biegu – przyznał A. Marysiak. Sobotnia impreza otworzyła cykl Zielonogórskiego Grand Prix w biegach długodystansowych. – Przed nami jeszcze Parszywa 12, Nocny Bieg Bachusa i Zielonogórski Bieg Niepodległości. Chcemy zachęcić biegaczy do pewnej konsekwencji w uczestnictwie – tłumaczył ideę Wacław Hansz, prezes lubuskiego Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej.
(mk)
Zdjęcia Marcin Krzywicki