Zagrają u nas taaakie rakiety!
Przed halą tenisową w Drzonkowie spotykamy grupkę dzieci z Legnicy. - Korzystamy z tutejszego ośrodka sportu nie po raz pierwszy. Przyjeżdżamy tu m.in. grać w tenisa – mówi nauczycielka Żaneta Kirej. Legniczanka przyznaje, że z mediów dowiedziała się o kolejnej rundzie Pucharu Davisa, który odbędzie się w hali Centrum Rekreacyjno – Sportowego w Zielonej Górze. – Gram w tenisa ziemnego bardziej rekreacyjnie, ale pokusa jest nie do odparcia! Przyjadę zobaczyć światowy tenis do Zielonej Góry – dodaje pani Żaneta.
Na ostatnim korcie do gry przygotowuje się Piotr Stefaniak z UKS 2 Zielona Góra. Przygodę z tenisem ziemnym rozpoczął, kiedy miał niespełna osiem lat. Jego największym osiągnięciem był brązowy medal Mistrzostw Polski w deblu do lat 21. – Od 13 lat z przerwami gram w tenisa i miałem to szczęście, że zmierzyłem się na korcie z Jerzym Janowiczem. Już wtedy było widać jego wysoki poziom. Teraz to już zupełnie inny zawodnik, ale ważne, że popularność tej pięknej dyscypliny rośnie. To wielka sprawa, że w Zielonej Górze zagrają tacy zawodnicy - myślę także o graczach z RPA! Na pewno wybiorę się z całą rodziną na Puchar Davisa do CRS i to bez względu na cenę biletów – dodaje pan Piotr.
Już oficjalne potwierdzono, że kwietniowy mecz Polska - RPA w Pucharze Davisa odbędzie się w zielonogórskim Centrum Rekreacyjno-Sportowym. Od 5 do 7 kwietnia reprezentacja Polski w tenisie ziemnym, prawdopodobnie w składzie z Jerzym Janowiczem, Łukaszem Kubotem, Mariuszem Fyrstenbergiem i Marcinem Matkowskim, pojawi się w Winnym Grodzie.
– To historyczny moment, bo walczymy o awans do grupy światowej. Dlatego myślę, że to niesamowita gratka dla kibiców tego sportu i w ogóle fanatyków sportu. Będzie szansa zobaczyć kolejną fajną imprezę i fajną dyscyplinę w naszej hali. Poza tym umówiliśmy się z prezydentem Januszem Kubickim, że w ciągu roku będziemy starać się organizować co najmniej dwie imprezy z udziałem reprezentacji Polski – podkreśla dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Robert Jagiełowicz.
-Co przemawia za Zieloną Górą? – pytamy.
- Ogromnym atutem i siłą Zielonej Góry są tutejsi kibice. Bardzo liczę na państwa obecność i kulturalny doping. Nie ukrywam, że liczę na wysokie oceny już po imprezie, w tym wypadku od związku tenisa ziemnego. Każda udana impreza powoduje, że możliwe staje się wprowadzanie kolejnych dyscyplin do naszej hali – tłumaczy dyrektor Jagiełowicz.
- A jaka będzie cena biletów?
- W ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch, policzymy koszty i ustalimy cenę biletów – mówi R. Jagiełowicz.
Krzysztof Grabowski