W poniedziałek otwarcie centrum przesiadkowego
Kto z nas nie ma dosyć utrudnień i korków spowodowanych przebudową ulic w centrum miasta? Zniecierpliwionych będzie mniej. W zeszłym tygodniu otwarta została ul. Herberta i część ul. Dworcowej. Od najbliższego poniedziałku przejedziemy już ul. Bema i Sulechowską koło dworca PKP.
- Chcemy równocześnie uruchomić centrum przesiadkowe i otworzyć przyległą do niej ulicę – mówi wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.
To oznacza, że mniej samochodów będzie musiało jechać ul. Wyspiańskiego.
Równolegle z budową centrum przesiadkowego, na którym będzie się zatrzymywać większość autobusów MZK jadących przez śródmieście, przebudowano również układ komunikacyjny. O kilka metrów przesunięto rondo Maćkowiaka i wybudowano drugie rondo, pod wiaduktem. Wszystko po to, by ułatwić manewrowanie autobusom MZK.
- Budynek jest gotowy. W piątek zaczynamy przenosiny punktu obsługi klientów. Od poniedziałku zaczniemy obsługiwać klientów w nowym obiekcie – informuje Barbara Langner, dyrektor MZK. – Tego samego dnia otworzymy wejście na wiadukt, na który można się dostać po schodach albo windą.
- Tego samego dnia do ruchu zostanie włączona ul. Bema i autobusy wrócą na starą trasę: Staszica-Bema-Bohaterów Westerplatte. Będzie trochę luźniej na ul. Wyspiańskiego – dodaje Robert Karwacki, zastępca dyrektora MZK.
Końcowe prace trwają na nieczynnym odcinku ul. Dworcowej pomiędzy centrum przesiadkowym a ul. Ułańską. Ten odcinek powinien być gotowy do końca miesiąca.
Przypomnijmy: w budynku centrum przesiadkowego, oprócz kas dla klientów i pomieszczeń dla pracowników MZK, znajdzie się również poczekalnia dla pasażerów i toalety. Wszystkie autobusy będą się zatrzymywać pod zadaszeniem. W przyszłości suchą stopą przejdziemy na sąsiedni dworzec PKP i perony. Trwają właśnie prace przy stawianiu wiat na peronach.
(tc)