Sukcesem w biznesie trzeba się dzielić
Fundacja Chirurgii i Onkologii Polskiej CHOP im. Pawła Murawy jest organizacją non-profit, która zbiera pieniądze na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla zielonogórskiego szpitala.
Prof. P. Murawa jest jednym z najlepszych chirurgów onkologicznych w kraju. Po ciężkiej chorobie odłożył skalpel i przeszedł na emeryturę. Syn profesora, Dawid, poszedł w ślady ojca i został chirurgiem. Jego wiedza i umiejętności szybko procentowały. W lutym ubiegłego roku D. Murawa został szefem Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Na konsultacje i leczenie przyjeżdżają do niego pacjenci z całej Polski, a fach doceniają chirurdzy w Europie i na świecie.
Klucz do dobrego gojenia
- To był impuls! Zatrudnienie wybitnego chirurga na oddziale onkologii zielonogórskiego szpitala, tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że musimy zrobić coś dla pacjentów onkologicznych. Przecież niemal każdy z nas w rodzinie bliższej lub dalszej ma kogoś chorego na nowotwór. Nie jest tajemnicą, że żaden chirurg bez odpowiedniego sprzętu nie ma szans w walce z rakiem. Dlatego my, jako przedsiębiorcy od lat związani z Zieloną Górą, poczuliśmy że musimy zadbać o to, aby Dawid Murawa operował pacjentów najnowocześniejszym sprzętem. Żeby to osiągnąć, firmy Centrum Komina i Arpol utworzyły fundację – tłumaczy Daniel Hrehorecki, fundator i założyciel fundacji z ramienia firmy Centrum Komina.
Na efekty pracy fundacji nie trzeba było długo czekać. Z funduszu założycielskiego udało się kupić nowoczesne urządzenie, które trafiło w ręce chirurgów. - To IC-Flow, pierwsze urządzenie w Polsce o tak wysokich parametrach. Dzięki niemu lekarze mogą ocenić ukrwienie tkanek w trakcie zabiegów, a to klucz do dobrego gojenia. To w istotny sposób wpływa na zmniejszenie powikłań po dużych operacjach – tłumaczy darczyńca.
Teraz nóż wodny
Obok Centrum Komina fundację tworzy firma Arpol, producent racji żywnościowych dla Sił Zbrojnych RP i innych podmiotów związanych z obronnością i bezpieczeństwem państwa. - Już na początku pandemii myślałam o tym, w jaki sposób wspomóc zielonogórzan w walce z różnymi chorobami. Postanowiliśmy, aby nasza pomoc nie była skierowana tylko dla jednej, konkretnej osoby. Po prostu chcemy, aby jak największa liczba pacjentów onkologicznych miała szansę wygrać z rakiem. Moja mama, niestety, przegrała batalię – wspomina ze smutkiem Kamilla Mowczan, członek zarządu, fundator i założyciel fundacji z ramienia firmy Arpol. Dodaje, że właśnie trwa zbiórka pieniędzy na kolejny nowoczesny sprzęt medyczny. – Potrzebne jest 180 tys. złotych na zakup urządzenia do precyzyjnych onkologicznych operacji wątroby ERBE-JET 2. Urządzenie działa na zasadzie „noża wodnego”. Strumień wody z aplikatora pozwala na bardzo precyzyjne cięcia. Dzięki temu zachowana zostaje struktura naczyń, nerwów i organów, a także zminimalizowane jest ryzyko krwawienia – wyjaśnia.
Doposażenie szpitala to tylko jeden z celów, jaki przyświeca założycielom fundacji. W przyszłości planują wykorzystać międzynarodowe kontakty profesora Murawy. - Czynimy starania, aby zielonogórscy lekarze mogli odbywać praktyki w najlepszych europejskich szpitalach. Z wiedzą zdobytą w renomowanych lecznicach będą skuteczniej leczyć pacjentów – tłumaczy D. Hrehorecki. Każdy, kto chce wspomóc zbiórkę pieniędzy na zakup noża wodnego dla zielonogórskiego szpitala powinien odwiedzić facebookowy fanpage Fundacji Chirurgii i Onkologii Polskiej im. Pawła Murawy.
Pomoc dla malutkiej Ani
Zielonogórskie firmy niejednokrotnie udowadniały, że potrafią pomagać. Co ważne, coraz więcej przedsiębiorców stawia na pomoc długofalową, powołując do życia fundację. Na taki krok zdecydowała się także firma Ekoenergetyka. - Sensowna pomoc działa długofalowo i zmienia coś więcej, niż tylko zewnętrzne okoliczności. Pomagając innym, pomagasz również sobie - podkreśla Urszula Przegalińska-Kubik, prezes Fundacji Ekoenergetyki, która przybliża ideę działalności oraz misję fundacji. - Naszym głównym celem jest niesienie pomocy dzieciom i młodzieży w ich rozwoju, dbanie o ich zdrowie i bezpieczeństwo. Powołana do tego fundacja skupia się na realizacji celów statutowych dotyczących działalności edukacyjno-społecznej, a także zajmuje się organizacją przedsięwzięć filantropijno-charytatywnych. Tak działa społeczna odpowiedzialność biznesu i właśnie to możemy ofiarować zielonogórzanom – wyjaśnia pani prezes.
Pierwszą inicjatywą fundacji było przekazanie darowizny na rzecz malutkiej zielonogórzanki Ani, która choruje na SMA1 - rdzeniowy zanik mięśni. – Historia Ani to historia bohaterskiej walki o życie. Rdzeniowy zanik mięśni to straszna choroba genetyczna, która zabija mięsień po mięśniu, powoduje częściowy lub całkowity paraliż, a w ostateczności może doprowadzić do śmierci. Aby uratować Anię potrzebna jest terapia genowa, w ramach której podawany jest najdroższy lek świata. Jako fundacja, która na pierwszym miejscu stawia dobro najmłodszych, postanowiliśmy wesprzeć nierówną walkę rodziców o życie córki – czytamy w komunikacie fundacji.
Poza tym Ekoenergetyka regularnie wspiera podopieczne Domu Samotnej Matki w Zielonej Górze oraz dzieci i młodzież z Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej. Firma przekazuje tym instytucjom artykuły codziennego użytku, a pracownicy pełnią rolę wolontariuszy. Osoby zainteresowane kontaktem z Fundacją Ekoenergetyki mogą pisać na adres: kontakt@fundacjaekoenergetyki.pl
(lc)