Otwarcie Galerii pod Topolami już blisko!

Jeszcze niedawno była to zabita dechami ruina, strasząca przechodniów w centrum miasta. Teraz budynek odzyskał już część swojego dawnego blasku. Stare ogrodzenia zniknęły, a oczom mieszkańców ukazała się odnowiona fasada obiektu, pierwsze banery i szyldy reklamowe. Choć gdzieniegdzie widać jeszcze szpetne graffiti, a w środku surowy stan części pomieszczeń, to jednak krzątający się po placu budowy robotnicy są zapowiedzią, że sprawy idą w dobrym kierunku.

Inwestor, Mirosław Kostyszak tłumaczy, że podjął się ponownego uruchomienia galerii ze względu na dobrą lokalizację. - Zajmuję się zawodowo budową takich obiektów, uznałem, że inwestycja w centrum Zielonej Górze może być warta zachodu. Ale ogrom pracy, który musieliśmy wykonać w środku był naprawdę wielki - przekonuje M. Kostyszak.

Na górze biura

Te obserwacje potwierdza Armand Skowroński, projektant inwestycji. - Pracujemy cały czas bardzo intensywnie, aby zakończyć przebudowę galerii. Ale proszę mi wierzyć, że sytuacja na rynku budowlanym, wahające się ceny materiałów, energii oraz terminów dostaw nie ułatwiają nam tego zadania. Sądzę jednak, że zielonogórzanie już teraz mogą dostrzec istotne, pozytywne zmiany - przekonuje nasz rozmówca.

Czego możemy spodziewać się w środku? Według projektu w budynku ma mieścić się duży lokal o powierzchni ok. 950 mkw. oraz kilka mniejszych m.in. o powierzchni ok. 650, 500 czy 130 mkw. Ostatnia kondygnacja zostanie przeznaczona na przestrzenie biurowe. Na klientów będzie także czekało 49 miejsc parkingowych.

- Spora część infrastruktury została zniszczona, doszło też do pewnych kradzieży, np. wypruto wszystkie instalacje, zniknęło również 80 proc. stalowych balustrad z wypełnieniem ze szkła hartowanego. Wszystko trzeba teraz po kolei odtworzyć lub odnowić. Podwójne ruchome schody są już gotowe, na ukończeniu mamy także trzy pierwsze lokale sklepowe, w tym jeden marki Pepco. W zasadzie w przypadku tego najemcy pomieszczenia są w całości wykonane, a przez witryny widać już szyldy oraz wyposażenie - zauważa A. Skowroński.

Otwarcia po kolei

Według zapowiedzi M. Kostyszaka pierwsze otwarcia sklepów są już naprawdę blisko. - To będzie się działo sukcesywnie, w ciągu najbliższych dni. 30 września swój lokal otworzy marka Pepco oraz Dealz. Później, 16 października, ruszy Sinsay oraz Hebe. A pod koniec przyszłego miesiąca również Kik oraz sklep z odzieżą okolicznościową na różne imprezy - wylicza inwestor. - Gorąco zapraszam do odwiedzin.

(md)