To oficjalne wina winobraniowe
Gruzińskie odmiany winorośli hodowane są od ponad 7 tys. lat. Przynajmniej na tyle historycy oceniają wiek odnalezionych w Gruzji narzędzi do produkcji wina. Ponadto tylko w Gruzji spotkać można ręczną technologię „robienia” wina: tłoczenie całych winogron, razem ze skórką i pestkami, z procesem dojrzewania w ceramicznych amforach. Jeśli do tego dodamy 500 odmian gruzińskich winogron oraz wręcz zalecane długie leżakowanie zabutelkowanego wina, w przypadku niektórych gatunków nawet do 50 lat, to wówczas łatwiej przyjdzie nam zrozumieć, czym kierowali się zielonogórscy winiarze, gdy wybierali najlepszych kandydatów na główne wina tegorocznego Winobrania.
Od 9 do 14 września zielonogórscy smakosze będą mogli wybierać pomiędzy czteroma gruzińskimi gatunkami: półwytrawnym czerwonym piromani, półwytrawnym białym tbilisuri, czerwonym wytrawnym saperavi oraz półsłodkim białym telavuri. Organizatorzy Winobrania 2014 zamówili u gruzińskiego producenta ponad 4,5 tys. butelek. Najwięcej półwytrawnego czerwonego, aż 2 tys. butelek. Podczas tradycyjnych dni Winnego Grodu gruzińskie trunki będą sprzedawane po 25 zł za butelkę. – Tanio, bo nie chcemy zarabiać na symbolu tegorocznego Winobrania – zapewnia Zdzisław Strach, przedstawiciel organizatorów dni miasta.
Oprócz gruzińskich win, miłośnicy boskiego trunku będą mogli wzbogacić swoje kolekcje o wino wyprodukowane przez lubuską winnicę Saint Vincent z Borowa Wielkiego. Będzie to wino o wdzięcznej nazwie „Cuvèe Słoneczne”. Jego winobraniowa cena jest jeszcze nieznana. Wciąż trwają analizy rynkowe.
A co z zielonogórskimi winiarzami? Dla nich organizatorzy: spółka Centrum Biznesu oraz Zielonogórskie Zakłady Usług Miejskich przygotowali 14 drewnianych domków, tzw. nabotów, w których winiarze będą mogli prezentować swoje wyroby. W 15. domku „zamieszka” prezentacja gruzińskiego miasta partnerskiego Telavi z okręgu Kakheti. Kolejne cztery domki trafią do rąk ludowych twórców, którzy będą skupiać uwagę przechodniów na pięknie ludowego rękodzieła. 20. domek trafi pod zarząd zielonogórskiej informacji turystycznej. Prawdopodobnie najbardziej obleganym domkiem będzie 21. drewniany nabot, prowadzony przez miejską restaurację Palmiarnia. To w tym domku kupimy butelkowe wino gruzińskie i lubuskie „Słoneczne”. W deptakowym ogródku, ulokowanym na deptaku tuż obok Bachusika zaglądającego pod pancerną szybę, będzie można sprawdzić smak wszystkich winobraniowych trunków, sprzedawanych w niewielkich porcjach, w kubkach. I jeszcze jedna informacja, ważna dla kolekcjonerów. Wszystkie wina sprzedawane na deptaku ozdobione będą pamiątkowymi koszulkami z motywami tegorocznego Winobrania.
(pm)
