Największy budżet w Lubuskiem!

powodu wojny w Ukrainie, w pewnym momencie przybyło ok. 1,5 tys. dzieci. Dlatego w grudniu ub.r. na sesji budżetowej zapisano ok. 403 mln zł na wydatki na edukację. W nadchodzącym roku ta pozycja będzie jeszcze większa, na oświatę zamierzamy przeznaczyć ok. 489 mln zł. Co jeszcze? Pomoc i polityka społeczna to ok. 186 mln zł, gospodarka komunalna i ochrona środowiska pochłonie ok. 115 mln zł, sport i turystyka ok. 37 mln zł. Zielona Góra będzie musiała także oddać do budżetu państwa tzw. janosikowe. W 2021 r. było to ok. 5,7 mln zł, teraz już 8,2 mln zł.

- To pokazuje, że cały czas idziemy do przodu, że miasto się rozwija. W województwie lubuskim jesteśmy chyba jedynym ośrodkiem, który musi uiszczać taką opłatę. Traktuje się nas jako bogatą miejscowość - zaznacza J. Kubicki.

Chodniki i obwodnica

Prezydent dodaje, że budżet jest skonstruowany tak, by zapewnić finansowanie inwestycjom, które zaprocentują w przyszłości. Na takie przedsięwzięcia przeznaczymy ok. 332 mln zł.

- To m.in. budowa zachodniej obwodnicy. Pojawiły się pewne zewnętrzne środki finansowe na ten cel i chcemy to wykorzystać, tak aby w 2024 r. ruszyły pierwsze przetargi. Dołóżmy do tego rozbudowę trasy aglomeracyjnej, bo to się łączy w jedną całość. Dalej będziemy też inwestować w niskoemisyjne autobusy, remontować wiadukt przy ul. Zjednoczenia, modernizować schronisko dla bezdomnych zwierząt, budować kolejne ścieżki rowerowe - wylicza J. Kubicki.

W budżecie zapisano także środki na tzw. fundusz chodnikowy, czyli bliskie mieszkańcom inwestycje w dzielnicy Nowe Miasto. - To ok. 4 mln zł - mówi prezydent. - Kibiców natomiast powinien ucieszyć fakt, że zapisaliśmy pieniądze na rozbudowę stadionu żużlowego. Powstanie m.in. nowy park maszyn, trybuna gości, toalety.

Magistrat nie zapomniał o budowie szkoły muzycznej, dofinansowaniu ogródków działkowych, remoncie licznych dróg na osiedlach i w sołectwach, o wsparciu mieszkańców w wymianie źródeł ciepła. - Tych pozycji są setki. Nie sposób wymienić wszystkich - przyznaje J. Kubicki. - I nie da się stworzyć budżetu idealnego, który odpowiadałby wszystkim. Staramy się jednak godzić potrzeby tak, by w jak największym stopniu sprostać zadaniom, które powierzają nam mieszkańcy.

Finanse pod kontrolą

Jednocześnie prezydent zaznacza, że deficyt budżetowy znajduje się pod kontrolą urzędu miasta. - Nie przekroczymy żadnych wskaźników, które sprawiałyby nam problemy - dodaje J. Kubicki. - Jesteśmy zadłużeni na ok. 50 proc. i co roku wywiązujemy się ze wszystkich zobowiązań. Dla porównania - Szczecin jest zadłużony na ok. 80 proc. rocznego budżetu, Kielce na ok. 70 proc., Bydgoszcz 54 proc., a Lublin nawet na 82 proc. Podkreślam, że finanse miasta są bezpieczne i będziemy w dalszym ciągu inwestować w rozwój Zielonej Góry.

(md)