Miejscy strażnicy mają nowy wóz

Prezydent Marcin Pabierowski przypomniał na briefingu prasowym w piątek, że w kampanii wyborczej obiecał poprawę bezpieczeństwa. - Chcemy zmienić i wzmocnić straż miejską. Zależy mi, żeby jednostka była jeszcze skuteczniejsza i działająca bliżej mieszkańca – przekonywał. - Aby to było możliwe, musimy zainwestować w wykwalifikowanych strażników i sprzęt. Wielofunkcyjne, nowoczesne auto to odpowiedź na potrzeby, które zgłaszają zielonogórzanie np. zakłócanie porządku. Dzięki niemu strażnicy bardziej skupią się na działaniach prewencyjnych, monitoringu starówki, a latem częściej sprawdzą miejsca wypoczynku i rekreacji.

W 2024 r. straż miejską zasiliło dwóch dodatkowych funkcjonariuszy, którzy pracują popołudniami i wieczorem. Patrol na drugą zmianę, o którą prosili mieszkańcy, dba o porządek od 14.00 do 22.00. Nowi strażnicy zajmują się też m.in. kontrolami antysmogowymi. W tym roku straż dodatkowo wzmocni się kadrowo.

- Nowe auto pozwoli nam na przewóz do izby wytrzeźwień osób po spożyciu alkoholu i zachowujących się agresywnie - wyjaśniała Agnieszka Pawłow, komendant straży miejskiej. - Nie będziemy musieli czekać na policję. Samochód jest wyposażony w alkomaty. Pani komendant podkreśliła, że jej formacja chce być bliżej mieszkańców. - Dla przykładu kontrole antysmogowe wpływają na poprawę jakości powietrza. Nie wyobrażam sobie, żeby straż w tak dużym mieście jak Zielona Góra nie działała na dwie zmiany - dodała Pawłow.

Strażnicy zajmują się też edukacją dzieci i młodzieży. Więcej osób w formacji pozwoli na oddelegowanie na stałe strażnika, który zajmie się wyłącznie edukacją i szeroko pojętym bezpieczeństwem - od smogu, przez zaśmiecanie, po niewłaściwe parkowanie pojazdów.

Dariusz Mach, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w magistracie zwrócił uwagę na jeszcze jeden powód, dla którego trzeba inwestować w strażników. - Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej to bardzo wymagający akt prawny, także dla straży miejskiej. Nasi strażnicy włączą się w te działania. To np. pomoc mieszkańcom podczas anomalii pogodowych. A mieliśmy już przypadki, że w niektórych dzielnicach brakowało prądu przez trzy dni - podkreślał Mach.

Straż miejska ma też wspólne patrole z policją, lokalizuje dzikie wysypiska. - Rola tej formacji jest nieoceniona - spuentował prezydent.

(rk)