Kim jest król butów? Na pewno zielonogórzaninem
Pierwsze buty przez internet Marcin sprzedał na studiach, choć osiem lat temu nikt w jego internetowy biznes nie wierzył. - Z kim nie rozmawiałem, nikt nie dawał mi szans. Uparłem się. Zamiast na Polskę, patrzyłem na USA. Dziś jesteśmy liderem w internetowej sprzedaży obuwia w kraju. Rywalizujemy głównie z zalando.com, answear.com i sanrenza.pl. Mimo to konkurencja jest mocna, tak jak duże są ich budżety na reklamę. Wydatki marketingowe w przypadku Zalando są liczone w milionach na kwartał. Między nami jest kilkakrotna różnica. Na pewnym poziomie wydatków nie ma to jednak przełożenia na sprzedaż - opowiada Marcin Grzymkowski, właściciel sieci eobuwie.pl. Zdecydowana większość klientów, bo aż 98 proc., według serwisu opineo.pl jest zadowolonych. - Zakupy w nim to czysta przyjemność, towary wysokiej jakości i tak też są dostarczane - pisze Dorcia.
Na stronie zielonagora.gazeta. pl znajdziecie dwie specjalne platformy do głosowania dotyczące: firm, które powstały w ostatnim ćwierćwieczu i takich, które przetrwały trudny okres transformacji. Przemyślcie swój głos dokładnie - możecie oddać go tylko raz! Jedną z kandydatur możecie też poprzeć, wysyłając e-mail na adres: zielonogorska_firma_25@zielona.agora.pl o tytule "Zielonogórska Firma 25-lecia". Wiadomość musi zawierać nazwę firmy/nazwisko i kategorię, a także imię i nazwisko głosującego. Trzeci sposób to kupon drukowany co środę i piątek w zielonogórskiej "Wyborczej". Wycięty kupon z odręcznie podkreśloną nazwą firmy wystarczy przekazać redakcji: osobiście lub pocztą. Kupon znajdziecie w środę i piątek w "Gazecie Wyborczej".
I uwaga! Redakcja uzna za nieważne głosy, które będą wysłane kilka razy przez tego samego Czytelnika lub z tego samego adresu e-mail.
Marcin Grzymkowski ma 30 lat. Rodzice prowadzili trzy sklepy z butami w Zielonej Górze i czwarty w Nowej Soli. - Już od najmłodszych lat pomagałem im przy prowadzeniu sklepów stacjonarnych, znam ten biznes od podszewki. Studiowałem e-biznes na Uniwersytecie Walijskim. Już wtedy wiedziałem, jak będę zarabiał na życie - opowiada.
W swoim sklepie ma ponad 300 marek. Najpopularniejsze to: Tommy Hilfiger, ecco, Guess, Gino Rossi i Tamaris. Oferuje ok. 20 tys. modeli obuwia, skórzanych torebek i rękawiczek. Wystarczy przemnożyć to przez kolory i rozmiary. Wtedy okazuje się, że w naszym centrum logistycznym znajduje się kilkaset tysięcy produktów. Miesięcznie stronę firmy odwiedza ponad milion klientów. W ub. roku jego sklep zajął pierwsze miejsce w rankingu opineo.pl, największym polskim serwisie gromadzącym opinie klientów (kategoria: obuwie) i drugie miejsce w rankingu money.pl (kategoria: uroda).
- Bardzo dynamicznie się rozwijamy. W dzisiejszym świecie ludzie coraz większą wagę przywiązują do marki, bo wierzą, że wiąże się to z jakością. My także wybierając firmy, z którymi współpracujemy, kładziemy na to wysoki nacisk - mówi Grzymkowski.
Zatrudnia ponad sto osób. I przymierza się do kolejnej rekrutacji, bo właśnie rozkręca drugą spółkę. Traf Logistic będzie świadczyć usługi logistyczne dla internetowych sklepów. Konkretnie? Chce zbudować centrum magazynowo-logistyczne w Nowym Kisielinie pod Zieloną Górą. Chodzi o magazyn wysokiego składowania, biurowiec i call center. Przy magazynie zostanie także wolna część działki pod ewentualną przyszłą zabudowę.
Firma wygrała przetarg na zakup 2,5 ha gruntu. Decyzje o zakupie ziemi trzeba było podejmować szybko z powodu zmian w przepisach. Po pierwszym lipca przedsiębiorstwa inwestujące w strefach ekonomicznych mogą otrzymać 35 proc., a nie 50 proc. ulg jak do tej pory. Dlatego inwestorzy przyspieszyli procedury i już w czerwcu postarali się o zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej.
Po uruchomieniu centrum etaty znajdą się przede wszystkim dla magazynierów, obsługujących e-handel i handlowców-telefonistów. Nowa przestrzeń wykorzystana zostanie m.in. na rozbudowę centrum fotograficznego. W firmie już teraz pracuje kilkunastu fotografów. Wkrótce będą także kręcić krótkie filmy promocyjne z modelami i modelkami.
Lifting czeka także niewielką sieć sklepów stacjonarnych Traf, które przejdą tzw. rebranding. Lokale zmienią nazwę na eobuwie.pl. To już nie będą tradycyjne sklepy obuwnicze, ale tzw. show-roomy. Będzie w nich mniej butów, a więcej miejsc do przymierzania i stanowisk z komputerami do składania zamówień. - Nie każdy klient chce płacić za kilka par obuwia, a potem odsyłać te, które mu się nie spodobają. Dla takich osób są show-roomy. Tam mogą bezpłatnie ściągnąć nawet dziesięć par obuwia, przymierzyć, obejrzeć i kupić tylko te, na które się zdecydują - opowiada Grzymkowski.
- Dziś wspierają mnie żona i rodzice. To wciąż firma rodzinna. Spędzam w pracy po kilkanaście godzin dziennie. Jestem szczęściarzem, że mogę się realizować - mówi Marcin.
Kalina Stawiarz
„Gazeta Wyborcza”
Czekamy na wasze głosy. Piszcie na: zielonogorska_firma_25@zielona.agora.pl i na forum zielonagora.gazeta.pl. Komentujcie na Facebooku, dzwońcie do redakcji „GW”. Finał akcji 11 listopada. Więcej.