Jak segregować stare ciuchy? Będą kontenery
- Przepraszam za pierwszy komunikat w mediach społecznościowych. Mógł wprowadzać mieszkańców w błąd - przyznaje Mirosław Gruszecki, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej. - Mamy koncepcję, jak komfortowo dla zielonogórzan rozwiązać całą sprawę.
Skąd zamieszanie wokół segregacji zużytych ubrań? To pokłosie unijnego prawa ochrony środowiska i potraktowania tekstyliów jako oddzielnego rodzaju odpadów, jak szkła, czy plastiku. Przepisy zmodyfikowane w 2018 r., weszły w życie w styczniu tego roku.
Awaryjny plan ZGK
- Poprzednie władze Zielonej Góry miały kilka lat na przygotowanie się do wejścia w życie przepisów o segregacji tekstyliów. Można było m. in. wystawić odpowiednie pojemniki, aby mieszkańcy łatwo przeszli od dobrowolności do nowych obowiązków. Tak się nie stało - przyznaje Joanna Pieniężna z departamentu strategii zarządzania miastem w magistracie. - A zmiany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wprowadzono już w 2019 r. - przypomina.
Będzie więc awaryjny program ze specjalnymi pojemnikami. - Prezydent Marcin Pabierowski wyznaje zasadę „jest potrzeba - jest reakcja”. Mamy nadzieję, że pomoże to szczególnie osobom starszym i niezmotoryzowanym - tłumaczy Pieniężna.
Na czym dokładnie polega ten plan?
- Od poniedziałku 20 stycznia, w 22 punktach Zielonej Góry zaczniemy rozstawiać specjalne kontenery na tekstylia. Znajdą się w miejscach, gdzie zlokalizowane są pojemniki na elektroodpady - zaznacza prezes Gruszecki. Dodaje, że kolejne pojawią się w Ochli, Zawadzie i innych sołectwach. - Mamy wytypowanych 19 punktów, ale wolimy, by to sami mieszkańcy ze swoimi sołtysami je wskazali.
Być jak PCK
Kontenery, które pojawią się wkrótce w mieście są tymczasowe. Postoją maksymalnie do końca marca. Co potem? Przyjadą inne, przystosowane lepiej do zbiórki tekstyliów. Podobne do tych, jakie wykorzystuje Polski Czerwony Krzyż, także w Zielonej Górze.
- Na początek myślimy o 80 sztukach. Sprawdzimy, czy będą w pełni wykorzystywane, czy może ustawiać je w innych miejscach. A jeśli okaże się, że potrzeba ich więcej, zwiększymy pulę - podkreśla Gruszecki.
Miasto nie chce być jednak konkurentem PCK. - Liczymy na współpracę. Oddamy organizacji rzeczy, które ona uzna za najbardziej przydatne. Reszta może być przerabiana np. na paliwo wysokokaloryczne.
Co można wrzucać do pojemników na tekstylia?
- Spodnie, koszulki, bluzy, bieliznę, buty, kapelusze, rękawiczki, koce, firany, zasłony, torebki czy szale. To mogą być rzeczy brudne i niewyprane. Mamy jednak prośbę do mieszkańców, aby nie wrzucać dużych dywanów. W naszej nomenklaturze są to odpady wielkogabarytowe - wylicza prezes ZGK.
PSZOK i tekstylia
Przypominamy, zużyte tekstylia można także samemu przywozić do PSZOK-u przy ul. Wrocławskiej 73. Punkt jest otwarty od poniedziałku do piątku w godz. 7.00-13.00 i 14.00-19.00 oraz w soboty w godz. 9.00-15.00.
(md)