Dzieci najbardziej ucieszą się z zabawek

1 Grudzień 2017
- Syryjska wojna prawie całkowicie zniszczyła Aleppo. Tam potrzebna jest każda pomoc. Ale teraz trzeba pomóc głównie dzieciom – przekonuje zielonogórska radna, Eleonora Szymkowiak. Potrzebne są zabawki i pomoce szkolne.

Te obrazy wielokrotnie pokazywały stacje telewizyjne na całym świecie. Niemal doszczętnie zniszczone syryjskie miasto Aleppo uparcie trzyma się życia. Pomimo morza ruin, niemal doszczętnie zniszczonej miejskiej infrastruktury, w Aleppo mieszkają ludzie. Wśród nich liczne dzieci. To z myślą o nich zielonogórska radna, Eleonora Szymkowiak przystąpiła do organizacji akcji „Wigilijny Dar Pomocy Dzieciom z Aleppo”.

- Syryjska wojna prawie całkowicie zniszczyła Aleppo. Tam potrzebna jest każda pomoc, bo trzeba odbudować niemal wszystko: domy, szpitale, kościoły, przedszkola. Ale teraz warto pomóc głównie tamtejszym dzieciom. One też chciałyby dostać coś miłego. Czy jest coś milszego od uśmiechu dziecka? – pyta retorycznie radna, prosząc zielonogórzan o szczodre wsparcie akcji.

Organizatorka wigilijnego daru pomocy podpowiada, aby nie szykować paczek z artykułami spożywczymi. - Aby uniknąć problemów z odprawą sanitarną, lepiej przygotować zabawki i pomoce szkolne, np. lalki, samochodziki, piórniki czy kredki. Dary będę zbierała w mojej kwiaciarni, przy ratuszu, codziennie od 10.30 do 18.00. Koniec akcji zaplanowałam na 5 grudnia – informuje E. Szymkowiak i prosi o kontakt telefoniczny przede wszystkim wtedy, gdy nie będziemy pewni przydatności szykowanych przez nas produktów, numery: 605 931 125 lub 68 327 17 40.

- Bardzo proszę, nie traktujcie tej akcji jako okazji do pozbycia się starych lub popsutych zabawek. Nowy pluszak nie będzie nas wiele kosztować, ale dla syryjskiego dziecka będzie wielką radością – apeluje radna.

Jeśli plany pani Eleonory uda się zrealizować, z Zielonej Góry do Aleppo trafi ok. 450 paczek. W każdej będzie list od zielonogórskich dzieci do dzieci syryjskich, z życzeniami. Jak dotrą do odbiorców?

- Prawdopodobnie 6 lub 7 grudnia na wrocławskim lotnisku wyląduje węgierski samolot, który na pokład załaduje również paczki z Zielonej Góry. Tu wielkie podziękowania dla międzynarodowej organizacji „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” oraz ambasady Węgier, które bardzo zaangażowały się na rzecz pomocy Aleppo – wyjaśnia E. Szymkowiak.

Kto może wspomóc akcję? Każdy. Zarówno osoby fizyczne, jak i firmy.

(pm)

Eleonora Szymkowiak: - Liczymy na pomoc rzeczową: najchętniej będą widziane zabawki, nowe ubranka dziecięce, pomoce szkolne. Bardzo proszę, nie przynoście ani artykułów spożywczych, ani gotówki.