Wójt Zalewski z absolutorium

18 Czerwiec 2014
Gminni radni jednogłośnie udzielili wójtowi absolutorium za ubiegły rok.

To jedna z najważniejszych sesji w roku. Radni oceniają wykonanie ubiegłorocznego budżetu i głosują nad udzieleniem absolutorium wójtowi lub prezydentowi.
Tak było w środę podczas sesji rady gminy.

Sprawozdanie z wykonania gminnego budżetu liczy 64 strony. Dochody budżetu gminy w 2013 r. zaplanowane były na 63,3 mln zł a wydatki na 61,8 mln zł. Wykonanie było niższe: dochody – 58,7 mln zł i wydatki – 56,6 mln zł. Kulała sprzedaż majątku (wykonano 25,4 proc. planu)

– Sprzedaż majątku szła mizernie – przyznał wójt Zalewski. – Jednak dochody były wyższe niż wydatki. Nadwyżkę przeznaczyliśmy na spłatę zaciągniętych kredytów.
Gmina jest zadłużona na 21,7 mln zł. To bezpieczna kwota, bo stanowi 36,2 proc. budżetu gminy (próg bezpieczeństwa to 60 proc.).

Wójt przypomniał również, że dzięki pozyskaniu pieniędzy z zewnątrz powstały m.in. place zabaw, boisko w Łężycy, trwa remont świetlicy w Raculi. – Niezależnie kto będzie nimi w przyszłości zarządzał, będą służyć mieszkańcom – podsumował.
Radni nie mieli pytań. Bez dyskusji przegłosowali absolutorium. Podobnie było z pozostałymi uchwałami poświęconymi głównie zmianom w budżecie.

Ożywili się podczas składania wniosków i interpelacji. Radna Antonina Ambrożewicz-Sawczuk pytała się o usuniecie masztu koło remizy OSP w Starym Kisielinie i odnowienie nawierzchni ul. Rodła w Raculi.

- Co z programem kupna książek dla gimnazjalistów uczących się w naszych szkołach – dopytywał radny Piotr Bandosz.
- Jest z tym problem. Kiedy zrobiliśmy ankietę wśród rodziców, to nie byli tym zainteresowani. Woleli dodatkowe zajęcia sportowe i z języków obcych – odpowiadał wójt. Pomysł z książkami nie zatrzymał gimnazjalistów w gminie. Duża część z nich nadal wybiera szkoły w mieście.

Natomiast radny Krzysztof Wołczyński apelował o zmianę formuły miejskiego informatora. – Radni też istnieją w gminie, a tu czytam, że wójt, jak każdego roku stara się zadbać o ciekawe wypełnienie czasu dzieciom – cytował K. Wołczyński. – Radni też się starają.

(tc)