Spotkanie w Raculi - pytania o drogi i przedszkola

16 Styczeń 2013
Racula była kolejną miejscowością, w której mieszkańcy mogli dyskutować z przedstawicielami prezydenta o połączeniu miasta z gminą.

- Pamiętajmy, że obydwu stronom to musi się opłacać, a warunek podstawowy jest jeden - zgodne połączenie na podstawie referendum – rozpoczął poświąteczne spotkanie (27 grudnia) prof. Czesław Osękowski, szef zespołu ds. połączenia.

Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk przybliżył uczestnikom priorytety Unii Europejskiej nastawionej na wielkomiejskie aglomeracje.

- Już w 2014 roku Unia chce przeznaczyć pięć procent swojego budżetu na rozwój aglomeracji. W przypadku Zielonej Góry jest to ok. 100 mln złotych, które to pieniądze miasto może otrzymać, gdy będzie w tym projekcie – tłumaczył wiceprezydent, równocześnie przypominając mieszkańcom Raculi przykłady współpracy miasta i gminy, m.in. największą inwestycję gospodarczą w naszym regionie czyli Lubuski Park Przemysłowo – Technologiczny oraz kolejny etap kanalizacji w gminie Zielona Góra.

- Udało się doprowadzić do tego, że jesteśmy na ukończeniu 120 ha objętych specjalną strefą ekonomiczną. Na to przedsięwzięcie uzyskaliśmy ok. 130 mln złotych. Przechodząc do skanalizowania gminy prowadzonej właśnie przez miejską spółkę ZWiK, to warto przypomnieć, że w prowadzonym obecnie etapie kanalizacja powstaje w Raculi i Drzonkowie. Ostatnim będzie Zawada, Krępa i Łężyca. Bez udziału miasta byłoby to niemożliwe.

W dalszej części spotkania mieszkańcy Raculi pytali o ceny usług oraz gwarancje stałości opłat m.in. za wodę i ścieki po ewentualnym połączeniu. K. Kaliszuk podał przykład taryfy wodno-ściekowej, która, jak podkreślił, mimo dopłaty gminy, nadal jest droższa od stawki w mieście.
- Warty podkreślenia jest również fakt podpisania przed 10 laty porozumienia między wójtem a prezydentem o jednakowej polityce taryfowej w sprawie kanalizacji w mieście i gminie. Miasto wywiązuje się z tego, co obiecało – podkreślał K.Kaliszuk.

Mieszkańcy Raculi pytali także o los gminnych pracowników w przypadku połączenia obu samorządów. - Deklarujemy 10-letni okres gwarancji o zachowaniu przywilejów, co zostanie zapisane w Kontrakcie Zielonogórskim. Umowa społeczna będzie znana wraz ze wszystkimi załącznikami jeszcze przed referendum – zapewniał K. Kaliszuk.

Podobnie jak w czasie poprzednich spotkań „połączeniowych” wróciły pytania dotyczące oświaty i miejsc w przedszkolach . Mieszkańców Raculi interesowała także kwestia podtrzymania po ewentualnym połączeniu warunków pracy panujących w gminnych placówkach oświatowych.

- Nic się nie zmieni w sprawie oświaty. Szkoły, które są - zostaną. Rodzice nie będą musieli sztucznie meldować dzieci w Zielonej Górze, by dostać miejsce w przedszkolu. Zwiększyliśmy dwukrotnie ilość miejsc w przedszkolach, na co miasto wyda w przyszłym roku 30 mln złotych. Mamy też bardzo wysoki poziom kształcenia – odpowiadał wiceprezydent.

Mieszkańcy Raculi zastanawiali się, czy w przypadku negatywnego wyniku referendum pieniądze przyznane gminie w ramach Funduszu Integracyjnego, będą musiały wrócić do miasta. Wiceprezydent podkreślał, że trzeba traktować te środki jako fundusz promocyjny, podobnie jak kiedyś środki przedakcesyjne. Pojawiły się również pytania o dopłaty z tytułu ONW.

- Gdyby po połączeniu Zielona Góra jako nowy twór została uznana za miasto a nie gminę miejsko-wiejską, to nie będą przyznane dopłaty z tytułu gospodarowania na obszarach o niekorzystnych warunkach. Sprawa dotyczy około 270 rolników, którzy dostają 264 zł do hektara. Stworzymy wtedy na terenie miasta specjalny fundusz na rzecz rozwoju obszarów wiejskich – odpowiedział Kaliszuk.

Mieszkańców Raculi zainteresowała także kwestia utrzymania dróg w powiększonym mieście.
- Miasto już teraz sobie nie radzi - stwierdził mieszkaniec Raculi. - Jak będzie wyglądało zimowe odśnieżanie?

- Będziemy stosować sprawdzone rozwiązania. Jeżeli wystarczą trzy firmy, to tak zostanie, jeżeli sobie nie poradzą, włączymy kolejne – dodał K. Kaliszuk.
Pojawiło się również pytanie o przyszłość zielonogórskiego wysypiska śmieci. Zdaniem mieszkanki Raculi mieszkańcy miejscowości powinni liczyć na ulgi z tytułu uciążliwości spowodowanej bliskością miejskiego wysypiska śmieci. Zdaniem K. Kaliszuka zapisy dotyczące stawek za odbiór odpadów mogłyby zostać zapisane również w Kontrakcie Zielonogórskim.

Na pytanie o opłacalność dowożenia kilku osób z najmniejszych miejscowości w gminie do Zielonej Góry wiceprezydent odpowiedział: - Jesteśmy na etapie wpisywania do kontraktu regionalnego jednego z kluczowych zadań o wartości 400 mln złotych na program pilotażowy elektrycznych szynobusów i autobusów na terenie Lubuskiego Trójmiasta.
- Czy nowi radni będą czuli się związani kontraktem, tego nie wiem – podkreślił zastępca wójta Ireneusz Bogucewicz.
- Nikt się z tego nie wycofa – zadeklarował wiceprezydent Kaliszuk.

 Krzysztof Grabowski
K.Grabowski@Lzg24.com.pl