„Chichoty” podbiły widownię w Drzonkowie (ZDJĘCIA)
Od tzw. dmuchańców, poprzez konkursy piosenkarskie i plastyczne, na przejażdżkach bryczką kończąc. Szczególne emocje budziły dziecięce popisy wokalne. Pod zaimprowizowaną estradą zasiadło liczne grono rodziców, babć i dziadków. Na scenie zespół „Chichoty” z zielonogórskiego „Domu Harcerza”. Brawurowe wykonanie „Kaczki dziwaczki”, przez zespół dziewczynek w kokardach, widownia przyjęła z aplauzem.
Dla miłośników koszykówki przygotowano możliwość porozmawiania i wspólnego rzucania do kosza z zawodnikami klubu Stelmet Zielona Góra: Marcusem Ginyardem i Przemysławem Zamojskim.
Miłośnicy konnych przejażdżek cierpliwie stali w długiej kolejce, byle tylko przejechać się elegancką bryczką zaprzężoną w cztery kare konie. Wybieg dla koni, zwłaszcza miniaturowej rasy pony, to kolejna atrakcja, której nie mogły się oprzeć dzieci. Bezpośredni kontakt z niewielkim konikiem sprawił niekłamaną radość licznej rzeszy maluchów.
Na pikniku w Drzonkowie nie zabrakło polityków. Agitowali za udziałem w niedzielnym referendum. Nie zabrakło członków gminnego komitetu zwalczającego połączenie miasta z gminą. Tym razem nie wzywali policji oraz nie żądali natychmiastowego zakończenia imprezy. Piknik w Drzonkowie zakończył się w zaplanowanym terminie.
(pm)