Na balu seniora bawiło się 720 osób

- Kwestie senioralne są dla mnie priorytetem - zapewniał prezydent Marcin Pabierowski, witając gości. - Państwa doświadczenie jest dla nas kierunkowskazem. Spotkania z wami, z waszą energią i aktywnością są niezwykle budujące i napawają optymizmem. Proszę pamiętać, że mój gabinet jest zawsze dla was otwarty, dla waszych wniosków i pomysłów. Mam w planach stworzyć Centrum Ochrony Seniora, które będzie skupiać zielonogórskich seniorów. Dziękuję, że jesteście!

Na balu nie zabrakło debiutantów i stałych bywalców. - Na bale chodzę przez całe życie, a to jest mój trzeci bal seniora - podkreślała Barbara Krzystyniak z Drzonkowa. - Lubię aktywność. Z plecakiem przewędrowałam całą Polskę, regularnie zajmuję się ogrodem. Ten bal to dla mnie czysta przyjemność!

Na zadowolone wyglądały też panie z sekcji emeryckiej ZNP. - To nasz trzeci bal seniora. Atmosfera jest naprawdę przyjemna. Przy naszym stoliku spotkali się ludzie z dawnej branży. Choć nie wszyscy znaliśmy się podczas aktywności zawodowej, byliśmy nauczycielami. Ze znalezieniem tematów do rozmów nie mamy problemów - uśmiechały się Danuta Urbaniak i Krystyna Biegańska.

Seniorzy obejrzeli występ Lubuskiego Zespołu Pieśni i Tańca i bawili się przy sprawdzonych przebojach. Najstarszym wśród gości był 94-letni Aleksander Stachowiak.

(ah)