800-lecie miasta na sześć głosów!

10 Marzec 2023
To coś więcej niż zespół - mówi Natasza Smirnowa, która prowadzi wokalistów ze Studia Atut. - Jest chemia i widać ją na scenie. Słychać ją również na płycie „Przez zielone miasto”. To ukłon w stronę Zielonej Góry i jej okrągłego jubileuszu.

Jest ich sześcioro i trzymają się razem. Nie tylko w soboty podczas trzyipółgodzinnych prób w Zielonogórskim Ośrodku Kultury, ale również popołudniami, po szkole. Mają naście lat, kończą szkoły średnie. Stoją przed wyborem studiów, być może wkrótce rozjadą się po świecie. Na razie śpiewają ile sił w płucach. Prowadzi ich Natasza Smirnowa, pianistka, kompozytorka, aranżerka, dyrygentka, pedagog i… pomysłodawczyni płyty „Przez zielone miasto”, która ukazała się z okazji 800-lecia powstania Zielonej Góry i 700-lecia uzyskania praw miejskich.

Śpiew z gwiazdami

- Pomysł chodził za mną od 20 lat - wspomina N. Smirnowa. - Dostałam kiedyś archiwalne nagrania z radia starych koncertów winobraniowych. To był świetny materiał!

Dawne utwory zostały odmłodzone, zyskały nowe aranżacje za sprawą Smirnowej i Kacpra Wojtkowiaka. Na płycie „Przez zielone miasto” jest 10 utworów - osiem z dawnych lat i dwa nowe. - Na tę jubileuszową płytę zaprosiliśmy ludzi związanych z Winobraniem i miastem - tłumaczy kompozytorka. Możemy usłyszeć Agatę Miedzińską, dyrektorkę ZOK, Marcina Wiśniewskiego, który rokrocznie wciela się w postać Bachusa, rozśpiewanego radnego Grzegorza Hryniewicza czy Krzysztofa Machalicę z muzycznie i aktorsko uzdolnionego klanu.

Naprzeciw tremie

Dominik Koziński, Oliwia Włodarska, Nadia Krzyśko, Jakub Jarosik, Julia Nagórska i Zuzanna Idzikowska do wydania płyty przygotowywali się kilka miesięcy. Same nagrania w studiu na Uniwersytecie Zielonogórskim trwały dwa dni. Na co dzień ekipa Studia Atut idzie w stronę funku, jazzu, soulu. - Lubimy Badacha, Szcześniaka, ostatnio sięgnęliśmy po repertuar Kasi Dereń - mówią. Na warsztat biorą też piosenki patriotyczne, bo tego wymagają konkursy, w których startują. Byli m.in. w Krakowie, Warszawie, Gdyni. Zawsze wracają z nagrodą. - Duże miasta to zawsze większa konkurencja - twierdzi N. Smirnowa. Największe wyzwanie? - Dykcja i trema - odpowiadają zgodnie wokaliści.

Może kolejna płyta?

Płyta „Przez zielone miasto” ukazała się w nakładzie 2 tys. egzemplarzy. Nie można jej kupić, była rozdawana wśród mieszkańców. - Lwia część trafiła do informacji turystycznej w ratuszu, płytę otrzymali również goście patriotycznego koncertu w Planetarium Wenus, na którym można było usłyszeć kompozycje z krążka - wyjaśnia Sebastian Tomczyk, prezes fundacji Tonika, z którą związane jest Studio Atut.

Przed nami kolejne jubileuszowe rozdanie. Na organizację przedsięwzięć, które w związku z 800-leciem powstania Zielonej Góry i 700-leciem uzyskania praw miejskich będą realizować organizacje pozarządowe, jest przeznaczony milion złotych. Kto wie, może młodzi wokaliści zaskoczą nas kolejnym krążkiem przed wypłynięciem na szerokie wody.

(ah)