Fundusz Integracyjny - co wybrały sołectwa?
* Barcikowice – 31,9 tys. zł
Mieszkańcy byli zgodni. Za całą kwotę będzie robiona droga z Barcikowic do Barcikowic Małych (od strony Kiełpina). 50 tys. zł zainwestuje w to przedsięwzięcie gmina. – Mamy niewielką pulę z Funduszu Integracyjnego, ale nie możemy nic nie robić, czekając latami na asfaltowe drogi – podkreślali uczestnicy zebrania wiejskiego.
* Drzonków – 251,5 tys. zł
Mieszkańcy podzielili pulę na kilka inwestycji. 130 tys. zł pójdzie na pierwszy etap oświetlenia os. Eden. 45 tys. zł przeznaczono na modernizację kapliczki i otoczenia. Oświetlenie terenu wokół remizy pochłonie 15 tys. zł. 5 tys. zł będą kosztowały dwa duże namioty. Reszta pieniędzy - 56,5 tys. zł, plus ewentualne oszczędności z przetargów, została przeznaczona na plac zabaw. – Mamy projekt. Trzeba na to ok. 100 tys. zł. Dołożę resztę – zapowiedział na zebraniu wiejskim wójt Mariusz Zalewski.
* Jany i Stożne – 67,8 tys. zł
Brak chodnika wzdłuż głównej drogi to największa bolączka mieszkańców. – To powinno być dawno załatwione – mówił „Łącznikowi”, w styczniu, jeden z mieszkańców, Jan Szyrna.
Dlatego aż 30 tys. zł z Funduszu dofinansuje jego budowę. Co z pozostałą pulą pieniędzy? Za 20 tys. zł zostanie kupiony sprzęt nagłaśniający i oświetlenie imprez. Na dokumentację adaptacji budynku remizy strażackiej przeznaczono 10 tys. zł. Ogrodzenie poniemieckiego cmentarza będzie kosztować 4 tys. zł, za 3 tys. zł zostaną kupione trzy namioty imprezowe.
I jeszcze jeden, ale jakże wdzięczny wydatek... Najmłodsi mieszkańcy z pewnością ucieszą się z trampoliny, za 800 zł!
* Jarogniewice – 52,4 tys. zł
Cała kwota zostanie przeznaczona na wybrukowanie najbliższej okolicy przystanku autobusowego. Taka była wola większości mieszkańców. - Warto byłoby zagospodarować plac, tam, gdzie jest świetlica, przystanek, kościół. To przecież nasze centrum wsi. A nie ma chodnika, utwardzonej drogi, tylko kałuże i błoto – mówił w lutym, na łamach „Łącznika”, mieszkaniec wsi, Jan Skoniecki.
* Jeleniów – 29,5 tys. zł
Mieszkańcy zdecydowali – tegoroczny Fundusz zostanie przeznaczony na chodnik wzdłuż drogi powiatowej. Główną ulicą przejeżdżają dziesiątki ciężarówek, do pobliskiego Stelmetu. Nikomu nie uśmiecha się marsz po asfalcie, gdy obok suną ciężarowe kolosy.
– W tym roku mógłby powstać 100-metrowy odcinek chodnika, w tym czasie zostałyby uregulowane sprawy własnościowe z powiatem i w przyszłym roku można byłoby budować dalej, z kolejnej puli Funduszu – przekonywał na zebraniu wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.
* Kiełpin – 23,7 tys. zł
Wieś zdecydowała, że za całą kwotę wyremontuje chodnik biegnący wzdłuż głównej drogi. – To dobry wybór! I po myśli mieszkańców – podkreślała na początku marca, w rozmowie z „Łącznikiem”, sołtys Katarzyna Jankowska. – O chodnik walczymy już od ładnych paru lat. Regularnie piszemy do powiatu. I regularnie dostajemy odpowiedź, że nie teraz. A chodnik trzeba odnowić, wyrównać. Bo nie ma szans, żeby przejechała po nim matka z wózkiem.
* Krępa – 115 tys. zł
Cała pula zostanie przeznaczona na budowę placu festynowego. – Jest takie miejsce, niedaleko mojego domu, organizujemy tam imprezy pod chmurką, stoją też dwie bramki, gdzie młodzi mogą piłkę pokopać – opowiadał nam w listopadzie sołtys Tadeusz Budrewicz. – Ech, gdyby to wszystko tak ładnie zagospodarować...
* Łężyca – 297,4 tys. zł
Cała kwota dofinansuje budowę trawiastego boiska do piłki nożnej oraz sztucznego boiska wielofunkcyjnego, przy ul. Leśnej, na miejscu obecnego obiektu. Inwestycja jest szacowana na 2 mln zł. Ministerstwo przyznałoby 663 tys. zł, a wkład własny gminy powinien wynieść 1 mln 347 tys. zł. Po odliczeniu Funduszu Integracyjnego, gmina mogłaby wyłożyć tylko 1 mln 50 tys. zł. – To bardzo dobry wybór – mówi o decyzji wicewójt Ireneusz Bogucewicz. – Zawsze zdaję się na mądrość mieszkańców. Boisko jest potrzebne, zważywszy choćby na fakt, iż aktywnie działa tam drużyna piłkarska Sparta Łężyca.
* Ługowo – 17,5 tys. zł
Marzeniem mieszkańców była altana integracyjna na placu festynowym. I taki obiekt ma powstać, w dwóch etapach, bo tegoroczna pula Funduszu nie wystarczy. - Trzeba dostosować marzenia do rzeczywistości i postawić na naszym placu festynowym, coś w rodzaju drewnianej altany czy wiaty - przyznała w styczniowej rozmowie z „Łącznikiem” sołtys Agnieszka Głuska. - My naprawdę nie potrzebujemy nie wiadomo czego. Chodzi o to, żeby to było zadaszone, z miejscem na stoły i ławki, z pomieszczeniem na przechowywanie mebli i sprzętu. Żeby można było tam po prostu w ciepłe dni posiedzieć, schować się przed deszczem.
* Nowy Kisielin – 198,6 tys. zł
Najwięcej pieniędzy mieszkańcy postanowili zainwestować w świetlicę. 50 tys. zł pochłonie urządzenie w budynku biblioteki, z komputerami i internetem. 19 tys. zł będzie kosztować założenie w świetlicy klimatyzacji, a za 14 tys. zł zostanie doposażona świetlicowa kuchnia. 9 tys. zł pójdzie na wyposażenie siłowni, która znajduje się w piwnicy budynku.
Przy ul. Syrkiewicza, tuż obok placu zabaw, ma powstać, za 35 tys. zł, wybrukowany plac festynowy z oświetleniem. – My tam urządzamy imprezy pod chmurką – opowiadał w styczniu „Łącznikowi” sołtys Andrzej Zalewski. - Miło, gdyby ludzie tańcowali na utwardzonej nawierzchni. Panie na pewno się ucieszą, że już im szpilki nie będą grzęzły w piachu...
20 tys. zł będzie kosztować projekt oświetlenia ul. Odrzańskiej, a 17,6 tys. zł projekt dokończenia chodnika (ul. Odrzańska). 4 tys. zł będzie kosztować rewitalizacja krzyża, który stoi przy głównej drodze, w sąsiedztwie przedszkola, świetlicy i przystanku. Za tę kwotę zostanie m.in. wymienione ogrodzenie i będą nasadzone rośliny.
Jest też pula 30 tys. zł, którą sołtys nazwał „Kinder niespodzianką” - zaproponował mieszkańcom, żeby przeznaczyli ją na dowolne, zgłoszone przez siebie zadania. Wolą większości będą to udogodnienia na ul. Odrzańskiej: przejścia dla pieszych i lustro drogowe przy przystanku numer 1.
* Ochla – 310,9 tys. zł
Cała kwota zostanie przeznaczona na renowację zabytkowego parku położonego na Osiedlu Dworskim. – Powstałoby tam coś na kształt ogrodu botanicznego, pod opieką zielonogórskiej uczelni, sporą część prac mogliby wykonywać studenci – zachęcał podczas zebrania wiejskiego, w imieniu prof. Leszka Jerzaka z Uniwersytetu Zielonogórskiego, wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.
Park był też cichym faworytem sołtysa Aleksandra Kosowicza. - To piękne, zabytkowe miejsce, tylko zaniedbane. Potrzebuje rewitalizacji. Rosną tu okazałe, dorodne drzewa, wiele z nich to pomniki przyrody. Jest i staw, który należałoby wyczyścić. Można byłoby ławeczki postawić, ścieżki spacerowe wytyczyć – mówił w listopadzie na łamach „Łącznika”.
* Przylep – 489,9 tys. zł
Wieś otrzyma największy kawałek z „tortu” ufundowanego przez miasto. - Drogi! To u nas najważniejsza sprawa! Tak istotna, bo dotyka wszystkich, i starych, i nowych mieszkańców. Nic dziwnego. Każdy chce mieć dobry, porządny dojazd do domu - przyznał w lutym, w rozmowie z „Łącznikiem”, Maciej Olszewski, sołtys Przylepu.
I mieszkańcy zdecydowali, że pieniądze przeznaczą na remont drogi. A konkretnie ul. Turystycznej, do przepustu na ul. Robotniczej, tj. całego odcinka, gdzie wykonano kanalizację deszczową.
* Racula – 377 tys. zł
355 tys. zł z Funduszu pochłonie dofinansowanie remontu świetlicy. Kiedy w grudniu rozmawialiśmy z mieszkańcami, wielu z nich wspominało o remoncie budynku. - Ta sala w remizie nie wystarcza na duże imprezy. Pod remontem świetlicy wiejskiej podpisuję się obiema rękami – mówił „Łącznikowi” Mieczysław Wilk.
A zakres prac jest ogromny. Trzeba zrobić kuchnię z wyposażeniem, dodatkowe wejścia na scenę, szatnię. Potrzebna jest klimatyzacja, trzeba położyć nowe tynki. Koszt ok. 1 mln zł, ale Racula liczy na unijne wsparcie, 130 tys. zł dołoży też gmina.
Resztę puli Funduszu - 22 tys. zł - mieszkańcy przeznaczyli na monitoring placu festynowego.
* Stary Kisielin – 283 tys. zł
Całą kwotę przeznaczono na budowę świetlicy wiejskiej oraz garażu dla miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
- Wójt wskazał miejsce, gdzie mogłaby powstać świetlica. Przy ul Szkolnej, w okolicy dworca. Jest to 22-arowa działka z dojazdem – mówił na zebraniu Ireneusz Nijaki, dyrektor szkoły podstawowej. A już po głosowaniu dodał: - Uważam, że nowa świetlica to miejsce, w którym znajdą się wszystkie podmioty, dzieci, różne koła i stowarzyszenia. Jako społecznik i człowiek, który tu żyje – dziękuję moim kochanym mieszkańcom.
* Sucha – 48,9 tys. zł
Mieszkańcy jednogłośnie zaakceptowali pomysł sołtysa, Ireneusza Rypsona. Za całą kwotę będzie robiony chodnik wzdłuż drogi powiatowej (od remizy). – Planujemy ten chodnik od dawna – przekonywał sołtys. – Oprócz tego, chcielibyśmy oświetlić nowe osiedle, udrożnić studzienkami kanalizacyjnymi i załatać dziury w drogach. Proponuję, żeby nie rozdrabniać kwoty z Funduszu, tylko całość wydać na chodnik.
* Zatonie i Marzęcin – 111,7 tys. zł
Mieszkańcy zdecydowali, że całą kwotę przeznaczają na remont dachu świetlicy.
Nie mieli wątpliwości, pieniądze z Funduszu należy wydać na jeden cel. A że wszystkim leży na sercu doprowadzenie do dawnej świetności zabytkowego budynku... - Warto dbać o takie miejsca, które są symbolem Zatonia – mówiła Maria Idzikowska z Zatonia, która w Zielonej Górze odrestaurowała zrujnowaną halę przy ul. Fabrycznej, czyniąc z niej znaną galerię sztuki.
* Zawada – 280,9 tys. zł
Tegoroczna pula pieniędzy będzie podzielona na trzy części: 30 tys. zł trafi na budowę chodnika przy ul. Zielonogórskiej, 50 tys. zł na remont chodnika przy ul. Szkolnej, 200 tys. zł na uaktualnienie projektu budowy placu rekreacyjno-sportowego przy ul. Sportowej oraz rozpoczęcie realizacji tego przedsięwzięcia. Z kolei przyszłoroczna pula, w całości, ma być przeznaczona na dokończenie tej inwestycji.
O chodnikach wspominał, jeszcze w listopadzie, w rozmowie z „Łącznikiem”, sołtys Jan Smoter. - Szczególnie ten przy szkole i ośrodku zdrowia by się przydał. Oj, nie chciałbym wiedzieć, o czym myślą matki, które z dziećmi, z wózkami, muszą się teraz przebijać – mówił.
(dsp)